Lecą głowy. Kaczyński chce wyrzucić z partii działaczy z Małopolski

Decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zawieszony w prawach członka PiS został dyrektor kancelarii sejmiku województwa małopolskiego, Michał Ciechowski, a w kolejności za nieposłuszeństwo może zapłacić Jan Tadeusz Duda. To skutek wojny o marszałka Małopolski.

Wojna w PiS to nie tylko epitety, jakimi lojalni wobec Jarosława Kaczyńskiego członkowie Małopolskiego PiS określają kolegów, którzy nie chcą Kmity na marszałka. Za bunt zapłacił poseł Andrzej Adamczyk, który stracił funkcję przewodniczącego małopolskich struktur partii. Dziś decyzją prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zawieszony w prawach członka PiS został dyrektor kancelarii sejmiku województwa małopolskiego, Michał Ciechowski, o czym poinformował rzecznik ugrupowania, Rafał Bochenek. Zapowiedział też, że zostaną podjęte kroki w celu usunięcia go z partii.

• Zobacz też:

Poseł Kmita chce sparaliżować samorząd województwa? “Szaleńcze pismo”

Poseł Łukasz Kmita wysłał pismo w którym domaga się niezwoływania sesji do 10 lipca,. Sprawa wywołuje duże kontrowersje i liczne komentarze.

Marzena GitlerGłos24

- W związku z zaistniałą sytuacją w sejmiku województwa małopolskiego i pojawiającymi się nieprecyzyjnymi informacjami, pragnę zwrócić uwagę, iż decyzja w sprawie kandydata na marszałka województwa pana Łukasza Kmity była i jest decyzją zarówno kierownictwa partii, jak i większości radnych sejmiku, co wynika jednoznacznie z rezultatu ostatniego głosowania. Podważanie tej decyzji jest działaniem na szkodę Polski i stanowi de facto złamanie zasad lojalności i wierności wobec wyborców głosujących na PiS - przekazał PAP rzecznik PiS poseł Rafał Bochenek.

Jak podkreślił, decyzja przewodniczącego sejmiku (którym jest ojciec prezydenta, Jan Tadeusz Duda) która "ma uniemożliwić demokratyczne rozstrzygnięcie poprzez nowe wybory do sejmiku, jest działaniem nie tylko na szkodę partii, ale także Polski".

- Wobec osób, które angażują się w wyżej opisane działania, będą musiały zostać wyciągnięte konsekwencje dyscyplinarne - zapowiedział.  

Bochenek poinformował również, że w prawach członka zawieszony został od dziś Michał Ciechowski, dyrektor kancelarii sejmiku. On również może zostać usunięty z partii.

39-letni Michał Ciechowski był szefem gabinetu politycznego szefa MSWiA Joachima Brudzińskiego. W ostatnich wyborach samorządowych zdobył mandat radnego Rady Miasta Krakowa.

Decyzję o odwołaniu Ciechowskiego skomantował poseł PO Marek Sowa. "Dla polityków PiS nie liczy się dobro Małopolski, a jedynie interes partii! Za krytyczną opinię o Kmicie Kaczyński zawiesił Ciechowskiego w PiS i chce go usunąć z partii. A oczekiwań co do kandydata na Marszałka nie miał zbyt wygórowanych: „wystarczy, że będzie… zrównoważony”" - napisał przytaczając fragment rozmowy w studiu TVP3 Kraków, w której Cichowski mówił o cechach, jakim powinien wyróżniać się marszałek Małopolski.

- Osoba, która zostanie wybrana na marszałka, to osoba przewidywalna, nie obraża dyrektorów Urzędu, która nie obraża radnych, nie obraża i nie stawia ultimatum jakiemukolwiek przewodniczącemu. To powinna być osoba, która jest zrównoważona i przewidywalna - powiedział w studiu. - I mam nadzieję, że taki marszałek zostanie wybrany przez radnych jak największą ilością głosów - dodał Michał Ciechowski.

Przypomnijmy, w tym tygodniu, po dwukrotnych przegranych wyborach na marszałka Małopolski poseł Łukasz Kmita wysłał pismo do przewodniczącego małopolskiego sejmiku, Jana Tadeusza Dudy, w którym domaga się niezwoływania sesji do 10 lipca, co oznaczałoby rozwiązanie sejmiku i przedterminowe wybory. PiS, który ma 21 mandatów w 39-mandatowym sejmiku, od 6 maja nie jest w stanie wybrać marszałka, na którego jedynym kandydatem jest właśnie, nominowany przez Jarosława Kaczyńskiego, Łukasz Kmita.

Mimo apelów prezesa PiS i posła Kmity, na poniedziałek, 1 lipca zwołana jest kolejna - IV Sesja Sejmiku Województwa Małopolskiego, podczas której zaplanowano wybór marszałka, wicemarszałków i członków zarządu. Jeśli radnym nie uda się to przed 9 lipca, sejmik zostanie rozwiązany.

• Zobacz też: Nie gryźli się w język. Sowa do Kmity: Odejdź!

fot. Fb. Beata Szydło