W sobotę 15 stycznia, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej poinformował o tym, że fala uderzeniowa, która powstała po wybuchu wulkanu w rejonie wysp Tonga, dotarła na Kasprowy Wierch.
Wyspa Tonga oddalona jest od Polski kilkanaście tysięcy kilometrów. Mimo bardzo dużej odległości, fala uderzeniowa (ciśnienie powietrza) została odczytana o 20:23 czasu polskiego. Warto przypomnieć, że do wybuchu na Pacyfiku doszło o godzinie 6 rano.
🔎Ciekawostka:
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) January 15, 2022
Fala uderzeniowa (ciśnienie powietrza), powstała po wybuchu wulkanu na wyspie Tonga na Pacyfiku, dotarła na Kasprowy Wierch 0 godzinie 20:23 czasu lokalnego. 🧐Widać to na wykresie ciśnienia.
Erupcja miała miejsce około 06:00 rano. ➡️#Tongaeruption pic.twitter.com/cLxepGLXsf
Jak dodaje IMGW, erupcja wulkanu była słyszana na Alasce, w odległości prawie 9.4 tysiąca kilometrów od miejsca wybuchu.
➡️Kolejna niesamowita ciekawostka:
— IMGW-PIB METEO POLSKA (@IMGWmeteo) January 15, 2022
Erupcja była słyszana na Alasce, czyli 9366 km od miejsca wybuchu: https://t.co/F8KEIgKw4y
Aby było to możliwe musiały wystąpić specjalne właściwości atmosfery - zjawisko będzie poddane wnikliwszej analizie. 🔎
Erupcja podwodnego wulkanu Hunga Tonga-Hunga Ha'apai, który znajduje się na niezamieszkałej wyspie, trwała co najmniej osiem minut. W powietrze wyrzucony został gaz, popiół oraz dym. Wydano ostrzeżenie o możliwym tsunami. Wysoka fala oceaniczna dotarła już do brzegów archipelagu wysp Tonga, na wyspy Samoa, do Japonii, Kalifornii, stanu Waszyngton i na Alaskę.
Moment wybuchu, który widziany był z przestrzeni kosmicznej, można zobaczyć na poniższym filmie.
Inf. PAP/ IMGW Twitter
Fot. Ilustracyjne