Podhale: Nowa przewodnicząca PO: "Tego im na Podhalu długo nie zapomną"

Do świata polityki wkraczają coraz młodsi ludzie, interesują się tym, co dzieję się wkoło, chcą mieć wpływ na decyzje w kraju i na swoją przyszłość. Podobnie jest na Podhalu.

W nowotarskiej Platformie Obywatelskiej ponownie będzie rządzić w kobieta. Przewodniczą partii została Weronika Smarduch, która jest także wiceprzewodniczącą małopolskiej PO. Ale cały nowy zarząd partii w regionie to młodzi ludzie, w okolicach trzydziestki. Podhale to w dużej mierze wyborcy konserwatywni, wręcz matecznik PiS i partie obecnej opozycji nigdy nie miały tu lekko. Na co więc liczą? przede wszystkim na młodych.

Pani Weroniko stanęła Pani na czele władz Platformy powiatu nowotarskiego. Co wraz z objęciem stanowiska zmieni się albo co powinno ulec zmianie?

– Zmiany, które zamierzałam wprowadzić są zaplanowane i po części już realizowane. Najważniejszym dla mnie było stworzenie zespołu gotowego do realizowania zadań rozwoju PO w całym powiecie oraz przygotowania merytorycznego programu skierowanego do mieszkańców naszego regionu. Taki zespół udało się zbudować, co przełożyło się już bezpośrednio na wybory do zarządu powiatu nowotarskiego i odpowiedni podział obowiązków. Zarząd powiatu w głównej mierze odpowiada za rozwój struktur, budowanie strategii wyborczych oraz przygotowanie oferty programowej. Jest to wyjątkowo młody zespół, jednak składający się z osób o dużym dorobku zawodowym, społecznym jak również politycznym.

Drugim wyzwaniem dla nowego zarządu będzie budowanie oddolnej polityki opartej na potrzebach mieszkańców a nie odgórnym przekazie partyjnym. To jak wygląda partia polityczna w głównej mierze zależy od ludzi, którzy w tej partii się znajdują. Stąd też staramy się pozyskiwać jak najwięcej lokalnych liderów, prowadzić dialog i starać się rozwiązywać lokalne problemy.

Obecnie udało się przygotować pierwszy blok programowy, skierowany w pierwszej kolejności dla młodych ludzi. Dużym problemem średnich miast jest odpływ młodych ludzi do metropolii. Pandemia Covid-19 spowodowała dużo większą mobilność osób pracujących w dużych miastach a pochodzących ze średnich miast takich jak Nowy Targ a zamknięcie w mieszkaniach spowodowało częstsze przyjazdy w lokalne strony. Stąd w pierwszej kolejności chcielibyśmy przedstawić program, który ułatwiłby powrót takim osobom do powiatu nowotarskiego. Program zostanie przedstawiony w najbliższym czasie, tak aby już dziś lokalni samorządowcy i politycy mogli wprowadzać odpowiednie rozwiązania. Dodatkowo zamierzamy przedyskutować nasze pomysły z młodymi lokalnymi liderami aby poszerzyć ten program o jak największą liczbę dobrych pomysłów. Myślę, że lokalnie nie powinno się robić wielkiej polityki tylko po prostu zacząć rozmawiać i realizować pomysły wpływające na nasze najbliższe otoczenie.

W ciągu najbliższego roku przedstawimy różne bloki programowe skierowane do różnych grup społecznych w powiecie nowotarskim.

Jest Pani też Wiceprzewodniczącą Małopolskiej PO. Jak działania partii wpływają na region, jaką ma on z tego “korzyść”?

– Jednym z najpoważniejszych problemów w polityce do tej pory było brak ciągłej rekrutacji w szczególności młodych ludzi, którzy z natury są dużo bardziej ideowi. Sytuacja zaczęła się zmieniać w ciągu ostatnich 4 lat, dzięki dużemu zaangażowaniu naszego Przewodniczącego Regionu Aleksandra Miszalskiego. Jego ciężka praca z młodymi ludźmi, otwartość do pomocy na każdym etapie rozwoju i pracy w partii spowodowała, że nasza rola w budowaniu Platformy Obywatelskiej jest po tych wyborach dużo bardziej istotna. Młodzi ludzie z kolei odważyli się wziąć na siebie większą odpowiedzialność. Stąd też udało zbudować się młody zespół w powiecie nowotarskim, szefami wielu powiatów zostały młode pełne energii osoby np. Anna Polańska – Przewodnicząca powiatu wielickiego i Wiceprzewodnicząca PO w Małopolsce, Sebastian Mlak – Przewodniczący powiatu wadowickiego i Członek zarządu regionu, Ewa Wincenciak-Walas – Przewodnicząca powiatu myślenickiego i Członkini zarządu regionu, Łukasz Krupa – Przewodniczący powiatu krakowskiego i Członek zarządu regionu, Michał Słowik – Przewodniczący powiatu m. Nowy Sącz czy Piotr Grabarczyk – Przewodniczący powiatu olkuskiego. Te działania będą mieć swoją kontynuację.

Jednym z głównych celów nowego zarządu regionu będzie otwarcie się na młodych ludzi we wszystkich powiatach w Małopolsce. W powiecie nowotarskim ja będę za to zadanie odpowiedzialna.

Dziś polityka nie jest traktowana poważnie, pomimo iż to ona tworzy naszą rzeczywistość. Chciałabym aby młodzi ludzie przekonali się, że nadszedł czas, aby następne pokolenie zaczęło brać odpowiedzialność również za działalność polityczną czy społeczną. Pokolenie naszych rodziców angażowało się w dużo bardziej niebezpiecznych warunkach i wywalczyło demokrację w naszym kraju. Jednak oni uczyli się dopiero demokracji, a nasze pokolenie jest bogatsze o te doświadczenia i powinniśmy wyciągać z nich wnioski. Żyjemy w czasach, kiedy mamy ostatnią możliwość połączyć doświadczenie dotychczasowych polityków ze świeżym spojrzeniem nowego pokolenia nieskalanego PRL-em. To jest ten czas w którym powinniśmy się zaangażować i zacząć budować politykę nowej jakości. Żadna inna partia nie jest tak otwarta na nowe pomysły i nowe osoby jak Platforma Obywatelska. Dodatkowo posiadamy ogromne zasoby ludzkie, gotowe na wprowadzenie młodych ludzi w życie społeczne, samorządowe oraz polityczne. Już dziś zapraszam wszystkie młode osoby w Małopolsce, chętne do dołączenia do naszego zespołu do kontaktu zarówno przez nasz profil Platforma Obywatelska – Małopolska lub poprzez naszą stronę https://platforma.org/dolacz-do-nas.

Czy pani doświadczenie, siedmiu lat działania w Platformie Obywatelskiej, przełoży się realnie na pracę strukturach zarządu partii?

– Przede wszystkim moje doświadczenie w partii pozwoliło mi obserwować i uczyć się od naszych koleżanek i kolegów z Platformy Obywatelskiej. Dodatkowo w ciągu ostatnich 4 latach angażowałam się w każdej kampanii wyborczej na Podhalu, od wieszania plakatów po koordynację kandydatów w wyborach do sejmu w naszym okręgu. Mam ogromną wiedzę dotyczącą specyfiki wyborców w trudnym okręgu, potrzeb mieszkańców i ich oczekiwań względem polityków. Stąd też zabiegałam od zawsze w Małopolskiej PO o oddolne prowadzenie polityki, rozbudowę lokalnych struktur oraz angażowanie młodych osób. Wielokrotnie też stawałam po stronie mieszkańców mojego powiatu w wielu dyskusjach programowych wewnątrz partii.

To co udało się zbudować w powicie nowotarskim, nasze plany dotyczące rozwoju struktur w trudnym terenie, jak również otwarcie się na młodych ludzi, jest efektem doświadczenia w działalności partyjnej. Jako analityk finansowy mam ogromne doświadczenie w finansowym przygotowywaniu inwestycji przedsiębiorstw, realizowaniu oraz kontrolowaniu wydatków inwestycyjnych. Dodatkowo jestem biegła w przeglądaniu i wyciąganiu wniosków z danych finansowych. Moje doświadczenie zawodowe w działalności partyjnej nie będzie miało dużego wpływu. Polityka jednak w dużym stopniu jest odpowiedzialna za zarządzanie pieniędzmi obywateli w celu wykonywania odpowiednich usług publicznych, a w takiej działalności moje doświadczanie zawodowe może być kluczowe.

Ostatnio partia rządząca odnotowuje spadki w sondażach poparcia. Jak Pani myśli co zawiodło wyborców i sympatyków PiS?

– Myślę, że głównym czynnikiem, który ma na to wpływ była pandemia Covid-19. Brak jakiegokolwiek planu, brak merytorycznych przesłanek do wprowadzanych restrykcji i ogólny chaos spowodował, że zobaczyliśmy na własne oczy nieudolność tej władzy. Na przykład na Podhalu zamknięcie sezonu zimowego miało nastąpić na dwa tygodnie. Wielu przedsiębiorców w to uwierzyło przygotowując się na sezon zimowy. Jednak lockdown był przedłużany cały czas o kolejne dwa tygodnie, a potem kolejne. To było bardzo nieodpowiedzialne działanie. Jeżeli mieli w planach zamknąć sezon zimowy, powinni o tym poinformować dużo wcześniej, przedsiębiorcy nie ponosiliby niepotrzebnych kosztów a pracownicy sezonowi mogliby się przygotować do wykonywania innej pracy. Zostawiono na lodzie ogromną ilość ludzi, nie tylko przedsiębiorców ale przede wszystkim pracowników sezonowych, kelnerów, recepcjonistów i armię pokojowych. Tego im na Podhalu długo nie zapomną.

Na czele rabczańskiego koła PO ma stanąć Michał Kleczek, który jest jeszcze studentem i Przewodniczącym Samorządu PPUZ. Myśli pani, że zaangażowanie tak młodych ludzi ma wpływ na ich rówieśników? Może spowodować żeby młodzi ludzie interesowali się polityką?

– Młodzi ludzie przede wszystkim chcą działać ze swoimi rówieśnikami. Budowanie nowych struktur na takich osobach jak Michał, będzie zdecydowaną zachętą dla młodych ludzi do realizowania się społecznie i politycznie. Młodzi ludzie w ostatnich latach są zdecydowanie bardziej zainteresowani polityką niż jeszcze 6 lat temu. Pokazuje to ich udział w Strajkach Kobiet, kampanii Rafała Trzaskowskiego czy zainteresowanie Campusem Polska Przeszłości. To od nas zależy jak wykorzystamy ich potencjał i jakie możliwości rozwoju zapewnimy im w partiach politycznych. Jak już wspomniałam wyżej, my jako Platforma Obywatelska jesteśmy gotowi do przyjęcia młodych ludzi w swoje szeregi i zapraszamy do wspólnego budowania naszej przyszłości.

foto. FB W. Smarduch