wtorek, 7 września 2021 08:00

Niezbędnik każdego kierowcy. Test kamerki Mio MiVue C560

Autor Mateusz Łysik
Niezbędnik każdego kierowcy. Test kamerki Mio MiVue C560

Coraz więcej kierowców decyduje się na jazdę z kamerką samochodową. Niestety agresywne zachowania kierowców, zajeżdżanie czy wymuszanie pierwszeństwa są u nas na drogach codziennością. Zbliża się jesień więc zagrożeń na drodze może być więcej. Jeśli myślisz o zakupie wideorejestratora do auta, zobacz nasz test kamery w rozsądnej cenie od Mio.

Dostaliśmy na wakacyjne testy kamerkę samochodową Mio MiVue C560. Posiada ona matrycę Sony premium STARVIS CMOS która jest w stanie zarejestrować obraz Full HD 1080p w 30 klatkach na sekundę. Obiektyw o jasności F1,8 ma kąt widzenia 150 stopni, co jest wystarczające, aby objąć wszystko przed naszą maską w samochodzie osobowym. Opcjonalnie można podpiąć do zestawu tylną kamerę Mivue A30.

Poza tym MiVue C560 posiada wszystko, co każdy rejestrator jazdy powinien mieć: tryb parkingowy, mikrofon, 3-osiowy czujnik wstrząsów i nagrywanie zdarzeń. Nie posiada niestety modułu GPS. Dane o lokalizacji znajdziemy w modelu C570.
Samo urządzenie wygląda na solidnie zaprojektowane i skonstruowane. W zestawie otrzymamy kabel z ładowarką i uchwyt na szybę z przyssawką.

Zestaw Mio MiVue C560 / Fot.: Głos24
Zestaw Mio MiVue C560
Zestaw Mio MiVue C560 / Fot.: Głos24

Urządzeniem sterujemy za pomocą czterech przycisków z prawej strony rejestratora. Jeden z nich służy do „nagrywania zdarzenia”, czyli zapisuje nagranie bez możliwości nadpisania. Podgląd obrazu mamy na 2 calowym ekranie.

Mio MiVue C560
Mio MiVue C560 / Fot.: Głos24

Mio MiVue C560. Test w trasie

Zamontowanie rejestratora nie sprawia żadnych problemów. Przyssawka mocno trzyma urządzenie i przez 3 miesiące testów można było o nim „zapomnieć”. Na ekranie widzimy wyraźnie wszystkie potrzebne informacje w dzień i w nocy. Jedynym mankamentem jest zbyt długi czas wygaszenia wyświetlacza (minimalnie 1 minuta), co przy dużej jasności ekranu wywołuje po zmroku dyskomfort.

Mio MiVue C560 zamontowane na szybie
Mio MiVue C560 zamontowane na szybie / Fot.: Głos24

W trakcie jazdy dioda informuje nas o właściwej pracy urządzenia. W każdej chwili możemy zrobić zdjęcie lub włączyć nagrywanie awaryjne. Kamera powinna też sama zapisać trwale nagranie w momencie zarejestrowania wstrząsu lub przeciążenia spowodowanego wypadkiem (na szczęście w trakcie testu do tego nie doszło).

Obraz na nagraniach jest dobrej jakości, bez problemu powinniśmy odczytać tablice rejestracyjne. W nocy widać spory „szum” na nagraniach, jednak obraz ciągle jest dostatecznej jakości. Zobacz nagrania z samochodu:

Nagrania z Mio MiVue C560

Podsumowując – mimo pewnych niedoskonałości, rejestrator Mio MiVue C560 wart jest polecenia. Obecnie można go kupić za ok 350zł.

Technologia - najnowsze informacje

Rozrywka