sobota, 9 marca 2024 07:42, aktualizacja 7 miesięcy temu

Oszuści są bezwzględni. 73-latka z Kęt straciła blisko 100 tysięcy złotych.

Autor Norbert Kwiatkowski
Oszuści są bezwzględni. 73-latka z Kęt straciła blisko 100 tysięcy złotych.

Mimo licznych apeli, wciąż dochodzi do regularnych oszustw, gdzie nieświadomi przekazujemy gotówkę osobom podszywającym się pod kogoś innego. Tym razem ofiarą przestępstwa "na pracownika banku" padła 40-letnia kobieta z Kęt.

W ostatnich dniach do poszkodowanej zadzwonił mężczyzna, który podał się za pracownika banku. Aby zweryfikować informację 40-latka poprosiła o konsultacje z dyrektorem banku, w którym miała zgromadzone pieniądze. Wtedy pracownik banku rozłączył się, jednak już po chwili zadzwonił ponownie. Mężczyzna przedstawił się z imienia i nazwiska, podając się tym sposobem za faktycznego dyrektora placówki.

To była zaplanowana akcja. Kolejny oszust potwierdził fakt włamania na rachunek. Pouczał rozmówczynię o dalszych krokach postępowania. W pewnym momencie poprosił o podanie kodów, które miały być niezbędne do zablokowania transakcji. W czasie rozmowy kilkakrotnie zrywano połączenia. Dyskusja z oszustami trwała około 3 godzin. Kobieta podając kody, umożliwiła dokonywanie transakcji. Była pewna, że takie informacje są niezbędne w celu blokady transakcji a nie wykonania przelewu.

Kiedy w końcu zalogowała się na swój rachunek bankowy, dopiero wtedy zorientowała się, że z konta „zniknęły” pieniądze. Chwilę później udała się do banku i złożyła reklamację a o zdarzeniu poinformowała policję.

Foto: Zdjęcie poglądowe/policja.pl

Oświęcim

Oświęcim - najnowsze informacje

Rozrywka