Wczoraj doszło do wybuchu pożaru na terenie Zakładów Chemicznych Synthos w Oświęcimiu. W akcji gaśniczej wzięło udział ponad 100 strażaków i aż 35 zastępów. Ogień został całkowicie ugaszony dopiero o 5 rano.
Sprawą pożaru zajęła się oświęcimska policja. Z ich wstępnych ustaleń wynika, że powodem pożaru był wybuch, do którego doszło w instalacji dopalającej resztki odgazów pozostałych z produkcji kauczuku.
Na szczęście żaden pracownik nie doznał obrażeń ciała.
Nie nastąpiła również nadmiarowa emisja do atmosfery oraz do wód. Ciągi technologiczne są wyłączone z ruchu.
W związku ze zdarzeniem ustalenia prowadzą również policjanci pionu kryminalnego, którzy zebrane wstępnie materiały i ustalenia przekażą do Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu.
W akcji gaśniczej, która trwała do godzin porannych wzięło udział ponad 100 strażaków zarówno z Państwowej Straży Pożarnej jak i z Ochotniczej Straży Pożarnej, ratownicy Zakładowej Służby Ratowniczej, a także zespół rozpoznania chemicznego.
Strażaków wspomagało 23 policjantów. Konieczne było odpowiednie zabezpieczenie ulic znajdujących się w pobliżu firmy chemicznej oraz regulowanie ruchem na trasach dojazdowych, tak aby akcja gaśnicza przebiegała sprawnie.
O sprawie informowaliśmy wczoraj tutaj:
fot: Facebook/Małopolskie Drogi