I jak tu nie kochać naszej pięknej Polski, bo nie da się inaczej skomentować sytuacji, gdy z mazurskiego lasu - ku zaskoczeniu kierowców - wyłania się... wielbłąd.
Cała sytuacja miała miejsce na początku maja. Na duże słowa uznania zasługuje kierowca, który zrobił fotografię nietuzinkowemu gościowi z lasu, bo inaczej chyba nikt by nie uwierzył w całą sytuację.
Na Mazurach wzdłuż drogi spacerował wielbłąd.
— 𝐯𝐢𝐭𝐚 𝐭𝐫𝐚𝐧𝐬𝐢𝐭 𝐮𝐭 𝐮𝐦𝐛𝐫𝐚 𓄂 (@azazelowa) May 8, 2024
Zwierzę uciekło podczas przeganiania z jednego pastwiska na drugie w pobliskim minizoo. pic.twitter.com/ifNBQSBukQ
Zdjęcie szybko zyskało rozgłos w internecie. Jeszcze tego samego dnia dowiedzieliśmy się, że ten duży ssak uciekł podczas przeganiania z jednego z pastwisk w pobliskim minizoo na Mazurach, jednak jego "wolność" nie trwała długo...
Sam wielbłąd również może mówić o dużym szczęściu, ponieważ w tym rejonie Polski żyje nawet 200 wilków i jego konfrontacja z tymi szczytowymi drapieżnikami naszych lasów mogłaby się zakończyć tragicznie.
Foto: portal x (𝐯𝐢𝐭𝐚 𝐭𝐫𝐚𝐧𝐬𝐢𝐭 𝐮𝐭 𝐮𝐦𝐛𝐫𝐚)/zrzut ekranu