niedziela, 9 kwietnia 2023 06:53

"Atak małych czarownic" i inne. O tych tradycjach Wielkanocnych mogłeś nie słyszeć...

Autor Norbert Kwiatkowski
"Atak małych czarownic" i inne. O tych tradycjach Wielkanocnych mogłeś nie słyszeć...

Dzieciaki przebrane za czarownice, taniec kościotrupów do samego rana, czy może klapsowy atak własnoręcznie wykonaną wiązką - to tylko nieliczne przykłady nietypowych tradycji Wielkanocnych z jakimi można spotkać się na terenie całej Europy.  

Przysłowie: "co kraj, to obyczaj" wyjątkowe trafnie definiuje najróżnorodniejsze zwyczaje związane ze świętami Wielkanocnymi w wielu europejskich krajach. Każde niezwykle oryginalne - część być może bardziej przerażających, inne pomysłowych - jednak w ostatecznym rozrachunku mają służyć jako element ubarwiający w tym najważniejszym dla wszystkich katolików okresie całego roku.

"Atak małych czarownic" - Finlandia

Finlandia to kraj zdecydowanie mocniej kojarzony ze świętami Bożego Narodzenia. W końcu to właśnie na terenie tego kraju - ma swoją siedzibę pewien starszy jegomość z brodą, który jak nikt inny docenia grzeczne dzieci na całym świecie. Niemniej tradycje Wielkanocne są tu niezwykle ciekawe, a przoduje w nich przebieranie dzieci za czarownice.

Nie ma w tym jednak nic strasznego, choć sam kontekst został zapożyczony z Halloween. Mieszkańcy tego kraju w Niedzielę Palmową (Finlandia Wschodnia) oraz w Wielką Sobotę (Finlandia Zachodnia) tworzą ze swoich pociech wiedźmy z prawdziwego zdarzenia. Im bardziej przerażający kostium, tym lepiej.

Małe czarownice pukają do drzwi swoich sąsiadów, by życzyć im zdrowia oraz serdeczności.  W zamian za dekoracyjną gałązkę, oczekują odrobiny przyjemności i rekompensaty w postaci pisanki, czekolady czy monety.

"Dansa de la mort" - Hiszpania

Mroczne tradycje to nie tylko domena północnej Europy. Swój wyjątkowo nietuzinkowy zwyczaj mają również Hiszpanie. W katalońskim mieście Verges (Girona) co roku w Wielki Czwartek odbywa się tradycyjny taniec śmierci „dansa de la mort”.

Wszyscy zaangażowani w ten zwyczaj ubierają się w kostiumy szkieletów, a następnie paradują ulicami miasta. Wygląda to na coś podobieństwa procesji, która jednak ma duży bardziej przerażający finał.

Punktualnie o północy rozpoczyna się taniec śmierci i trwa do samiutkiego rana. By zrozumieć jego genezę musimy cofnąć się kilkaset lat wstecz.  W XIV wieku na terenie ówczesnej Europy wybuchła epidemia dżumy, która pochłonęła aż 30-60% ludności. Ze względu na swoje brutalne żniwo, została nazwana "czarną śmiercią".

YouTube/Dansa de la Mort

"Czeskie klapsy" - Czechy

Swój nietypowy zwyczaj mają również nasi południowi sąsiedzi. Mieszkańcy Pragi i wszyscy Czesi mają osobliwą tradycję związaną ze świętami wielkanocnymi. W okresie świątecznym symbolicznie smaga się kobiety własnoręcznie wykonanymi wierzbowymi witkami (coraz częściej kupuje się je również na jarmarkach).

Wszystko to ma swój cel – według legendy wierzba to drzewo, które jako pierwsze budzi się do życia na wiosnę. Witki z wierzby mają „przekazywać” przedstawicielkom płci pięknej płodność, witalność i młodość. Za takie smaganie kobiety wręczają mężczyznom pisanki, przekąski lub wstążki.

YouTube - zrzut ekranu/Czech Center Museum Houston CCMH

Włochy - wybuchowy wózek

Na półwyspie apenińskim - jak można się dobrze spodziewać - istnieje wiele zwyczajów Wielkanocnych. W końcu tutaj ma swoją siedzibę papież, a Watykan to stolica chrześcijańska. My jednak przenosimy się niecałe 300 km na północ, a mianowicie do Florencji.  

Mieszkańcy tego włoskiego regionu posiadają 350-letnią Wielkanocną tradycję zwaną Scoppio del Carro, co w wolnym tłumaczeniu oznacza „eksplozja wózka”. Ozdobny, 9 metrowy pojazd o nazwie „Brindellone”, jest ciągnięty  przez miasto przez parę białych wołów. Jego trasa rozpoczyna się w okolicach magazynów Il Prat, dalej woły kierują się na Piazza Duomo, by pozostawić wózek między katedrą a baptysterium.

Następnie arcybiskup Florencji przy ołtarzu zapala „Colombinę”, rakietę w kształcie gołębia, która biegnie wzdłuż kabla przymocowanego do Brindellone. Zapalnik uruchamia fajerwerki zamontowane na wózku i rozpoczyna się spektakularny pokaz sztucznych ogni. Znaczenie tego zwyczaju sięga pierwszej krucjaty i ma zapewnić dobre zbiory.

YouTube/Scoppio del Carro

Foto: Wikimedia commons

Małopolska - najnowsze informacje

Rozrywka