We wtorek (19 kwietnia) w Gnojniku (powiat brzeski) przed godziną 13 doszło do prawdziwej tragedii. Straż pożarna poinformowała naszą redakcję o próbie samobójczej kobiety.
Jak informują strażacy z PSP Brzesko, ze studni wydobyto ciało 37-letniej kobiety oraz 5-miesięcznego niemowlęcia. Mimo podjętej próby ratunkowej, nie udało się uratować ich życia. Na miejscu pracuje prokurator. Rzecznik prasowy policji w Brzesku asp. sztab. Grzegorz Buczak, na prośbę prokuratora na razie nie udziela informacji na temat tego zdarzenia.
W akcji wzięli udział: JRG Brzesko, OSP Gnojnik, OSP Uszew, dwa Zespoły Ratownictwa Medycznego oraz policja.
Fot.: PSP Brzesko
Źródło.: PSP Brzesko
AKTUALIZACJA [20.04]
Wszystko wskazuje na rozszerzone samobójstwo, dziecko umieszczone było w nosidełku. Na miejscu śledczy znaleźli napisany odręcznie list, w którym kobieta tłumaczyła motywy swojego działania. 37-latka obawiała się, że jej dziecko będzie niepełnosprawne. Nie znaleziono dowodów na to, by do tragedii przyczyniły się osoby trzecie.
Bliscy zmarłej poinformowali, że w domu przebywała matka kobiety. Po powrocie męża i brata 37-latki, zaniepokojeni brakiem kontaktu zaczęli rozglądać się po posesji. Zajrzeli do studni, w której była odzież kobiety. Na miejsce wezwano policję.
Źródło: RMF24