Zjazd maturzystów
101-letni Franciszek Szyndler w 1931r.ukończył Gimnazjum im. St. Staszica w Chrzanowie. Przed wojna i po wojnie pracował jako urzędnik w fabryce obuwia "Bata" w Chełmku. Dziś, już od lat emeryt, ma różne hobby. Posiada archiwalne dokumenty i zdjęcia. Potrafi błyskawicznie rozwiązywać krzyżówki, czyta gazety i książki z najnowszymi osiągnięciami medycyny jest też wyśmienitym szachistą. Jego ulubiony trening fizyczny to... rąbanie hałd drew na opał. Nigdy nie pił alkoholu ani nie palił papierosów. Zawsze świecił przykładem zdrowego życia i inteligencji ten zaszczytny dar wszczepili mu profesorowie w gimnazjum. Ma doskonałą pamięć...Przekazuje mi zapomniane wydarzenia z naszego regionu, które ja spisuje i przedstawiam w różnych artykułach gazet i książkach. W ten sposób ratujemy je od zapomnienia.
Też ostatnio opowiedział mi, że w latach 20-tych,gdy chodził do gimnazjum, była rozpowszechniana gazeta wychodząca prawdopodobnie we Lwowie, zatytułowana "Groby syberyjskie". Były w niej opisywane różne męczeństwa Polaków wywiezionych na Syberię. Oni tam m.in. w odkrywkowych kopalniach torfu mieli ręce zakute do taczek i w głodzie, wśród mrozu i śnieżyc musieli pracować aż padli martwi.Zaraz na ich miejsce do taczek zakuwali kolejnych Polaków.Na tych dwóch przedstawionych zdjęciach z 14.X.1956r. i 7.X.1973r.są uwiecznieni maturzyści z 1931r.i ich profesorowie siedzący w pierwszych rzędach.
Na zdjęciu z 1956r. pierwszy od prawej strony siedzi Krawczyński, obok niego Urbańczyk, następni to: Hedwik, ks. Wolny, Maślanka, dyr. Pęckowski, ks. Jojko stoi bokiem odwrócony. W drugim rzędzie m.in. w okularach-piąty z lewej strony - to Kurek. Jego rodzina miała młyn w Chrzanowie. W drugim rzędzie, pierwszy z prawej stoi Mazaraki. Jest tam też Bobrzyńska jej mąż był ginekologiem. Następni rozpoznani przez pana Szyndlera to: Grzybowski, Sierpowski, Grabowski, Pniak - lotnik w "dyw.303", Sworzeniowski. Jeden z jego kolegów gimnazjalnych z Kościelca-zapomniał jego nazwisko-służył w dywizji gen. Maczka.
Na drugim zdjęciu z 1973r.w pierwszym rzędzie siedzi ks. Wolny, obok drugi z prawej Gdula, Grzybowska, Grabowski - jego syn we Włoszech prowadził harcerstwo, Szczygieł, Szczepański. W ostatnim rzędzie od prawej strony, to ks. Szamota - zmarł 10 lat temu mając 90 lat jest pochowany we Frydrychowicach. Obok niego stoją: Sworzeniowski, Grzybowski. Jest tam też Trybuś, Remsak itd.
Wiesław Koneczny
Zrealizowano w ramach stypendium z budżetu Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego DMP/1938/AB/10 36/literatura/2010-II
fot tytułowa : „Materiał pochodzi z serwisu www.audiovis.nac.gov.pl ze zbiorów Narodowego Archiwum Cyfrowego”.
