Tragicznie zakończyły się poszukiwania zaginionego mieszkańca Czarnego Dunajca. Ciało mężczyzny zostało odnalezione na brzegu rzeki, przy wykorzystaniu kamery termowizyjnej.
We wtorek wieczorem (21 marca), zaniepokojeni bliscy 42-letniego mieszkańca Czarnego Dunajca zgłosili jego zaginięcie. Mężczyzna wyszedł z domu przed południem i nie kontaktował się z rodziną. Po przyjęciu zawiadomienia rozpoczęto poszukiwania. W działania zaangażowali się ratownicy z Podhalańskiej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej w Czarnym Dunajcu.
– Poszukiwania prowadzono w terenach leśnych, wzdłuż rzeki Czarny Dunajec. Przed północą jeden z ratowników, wykorzystując kamerę termowizyjną, zauważył po drugiej stronie rzeki ciało mężczyzny. Po dotarciu na miejsce potwierdzono, że to zaginiony 42-latek
– informuje podkom. Dorota Garbacz-oficer prasowa KPP w Nowym Targu.
Na miejscu z udziałem prokuratora wykonano czynności procesowe. Wstępnie wykluczono, aby do śmierci mężczyzny przyczyniły osoby trzecie.
Inf. KPP Nowy Targ
Fot. Ilustracyjne/Edycja własna (Fot. Piotr Matyga)