Policjanci z Nowego Sącza zatrzymali 36-latka, który wprowadził do obrotu narkotyki. Ich wartość na czarnym rynku wynosi blisko ćwierć miliona złotych. W mieszkaniu mężczyzny znaleziono również marihuanę i klefedron. Sądęczanin usłyszał zarzuty. Sąd podjął decyzję o jego tymczasowym areszcie.
Kilka dni temu funkcjonariusze sądeckiej komendy policji, którzy na co dzień zajmują się zwalczaniem przestępczości narkotykowej, zatrzymali 36-letniego mieszkańca Sądecczyzny. Mężczyznę podejrzewano o rozprowadzanie środków odurzających. Podczas przeszukania jego mieszkania, policjanci zabezpieczyli brunatny susz oraz woreczki strunowe z białymi kryształkami.
– Zatrzymany 36-latek został przewieziony do sądeckiej komendy. Tam po dokładnym sprawdzeniu i zważeniu substancji okazało się, że jest to ponad 180 gramów klefedronu i blisko 35 gramów marihuany
– informuje funkcjonariusz.
W toku dalszych czynności policjanci ustalili, że mężczyzna (w okresie od stycznia 2019 do marca 2021 roku) wprowadził do obrotu 7.3 kilograma marihuany o czarnorynkowej wartości 224 tys. złotych.
Zatrzymany usłyszał zarzuty posiadania oraz wprowadzenia do obrotu znacznych ilości narkotyków. Funkcjonariusze zwrócili się z wnioskiem do prokuratury, by ta wystąpiła do sądu o zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego. Sąd przychylił się do tego wniosku. 36-letni mieszkaniec w oczekiwaniu na wyrok, najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami. Za popełnione przestępstwa grozi mu do 12 lat więzienia.
Inf./Fot.: KMP Nowy Sącz