O krok od tragedii na przejeździe kolejowym na ulicy Piłsudzkiego w Suchej Beskidzkiej. Kierowca samochodu osobowego został uwięziony pomiędzy rogatkami. W tym samym czasie do przejazdu zaczął zbliżać się pociąg. Liczyła się każda sekunda.
Do zdarzenia doszło dzisiaj (26 lipca) około godziny 10:00. Kierujący samochodem osobowym marki Ford nie zachował należytej ostrożności i został uwięziony pomiędzy rogatkami na przejeździe kolejowym na ul. Piłsudskiego w Suchej Beskidzkiej.
Kierowca znalazł się w śmiertelnie niebezpiecznej pułapce, ponieważ do przejazdu zaczął zbliżać się pociąg relacji Katowice – Zakopane. Mężczyzna miał jednak szczęście, ponieważ pociąg wyjechał dopiero ze stacji, więc nie zdążył jeszcze nabrać prędkości. Maszyniście udało się wyhamować przed znajdującym się na torach pojazdem.
Jak poinformował portal Sucha24, który jako pierwszy dotarł do informacji z wypadku, doszło do awaryjnego otwarcia rogatek i nierozważny kierowca, który wjechał na przejazd choć nie miał możliwości jego opuszczenia, zdołał bezpiecznie zjechać z torowiska.
Ty jednak sprawa się nie kończy, a kierowca pomimo happy end-u na torach będzie musiał odpowiedzieć za swoje czyny. Do KPP w Suchej Beskidzkiej zostaną bowiem przesłane materiały z dzisiejszego zdarzenia. Za wjazd za sygnalizator przy sygnale czerwonym, czerwonym migającym lub dwóch na przemian migających sygnałach czerwonych, lub za inne urządzenie nadające te sygnały karane jest kwotą 2 tys. zł.
fot. Jerzystrzelecki – wikimedia commons/Facebook