Fatalne prognozy dla PiS w Małopolsce

Mamy najnowszą prognozę wyborczą, w której uwzględniono rozkład mandatów w Małopolsce. Politycy partii rządzącej nie będą zadowoleni. Nie dość, że tracą mandaty, to na dodatek prognozowane poparcie może być najniższe od 2007 roku. A to dla nich nie koniec złych wiadomości.

Małopolska od lat uważana jest za jeden z bastionów PiS. Nic dziwnego – od lat w wyborach do Sejmu Prawo i Sprawiedliwość zdobywa tu więcej mandatów, niż cała opozycja razem wzięta. I poparcie to stale rośnie. Cztery małopolskie okręgi wyborcze to łącznie 41 mandatów. W wyborach w 2011 roku PiS zdobył ich 21, w 2015 r. – 26, w 2019 r. – 27. Ale wiele wskazuje na to, że w tym roku może nastąpić tąpnięcie. Po raz pierwszy od 2007 roku Prawo i Sprawiedliwość może wywalczyć mniej miejsc w Sejmie z Małopolski, niż pozostałe partie – jedynie 19. Może być gorzej? Może.

W prognozie Daniela Persa poparcie dla PiS w skali całego kraju (32,4 proc.) jest jednak wyższe, niż kolejnej – Koalicji Obywatelskiej (30,8 proc.). Jednak już w ubiegłym roku pojawiły się sondaże, w których PiS z KO w wyborczym wyścigu przegrywa. Wtedy mało kto dawał im wiarę, głównie dlatego, że takie wyniki wykazywała tylko jedna z pracowni – Kantar Public. Tymczasem dzisiaj (18 stycznia) w najnowszym sondażu parlamentarnym IBSP dla portalu StanPolityki.pl… KO nieznacznie wyprzedza PiS. Koalicja Obywatelska ma 34,4 proc poparcia, Prawo i Sprawiedliwość 34,2 proc., Polska 2050 – 13,2 proc., Konfederacja – 8,4 proc. Pozostałe partie do Sejmu nie wchodzą: poparcie dla Lewicy to 4,3 proc., PSL - Koalicji Polskiej – 4,1 proc., a Agrounii – 1,2 proc. Wypchnięcie poza Sejm dwóch ważnych graczy (Lewica i PSL) i poparcie w „bastionach” dają jeszcze Prawu i Sprawiedliwości przewagę w mandatach, ale do rządzenia daleko, zdobędą ich tylko 191. – Przez fakt, że ani PSL, ani Lewica nie przekraczają w naszym sondażu progu wyborczego sytuacja mandatowa PiS i Konfederacji jest lepsza niż trzy miesiące temu. Kołdra partii opozycyjnych jest po prostu za krótka i sukces KO przekłada się na straty pozostałych partii i niezdobywanie przez nie mandatów – komentuje Łukasz Pawłowski, prezes Ogólnopolskiej Grupy Badawczej.

Wracając do sytuacji w Małopolsce – PiS traci miejsca w Sejmie w każdym z czterech okręgów wyborczych w województwie. Ale nie tylko partia rządząca słabnie w województwie. Według prognozy wyborczej, którą w połowie stycznia opublikował analityk Daniel Pers, swoich posłów stracą także Lewica i PSL. A to odpowiada przedstawionym powyżej wynikom sondażu IBSP dla portalu StanPolityki.pl. Zyskują - przede wszystkim KO i Polska 2050, a także jeden madat - Konfederacja.

Mandaty zdobyte w okręgach małopolskich w wyborach w 2019 r. i prognoza na wybory tegoroczne:

Daniel Pers opracował własne algorytmy, dzięki którym trafnie prognozował kilka ostatnich wyników wyborów. Model powstał przez porównanie przedwyborczych sondaży różnych pracowni z faktycznymi wynikami głosowania Polaków. Ma też własną metodę przeliczania niezdecydowanych. Jak zatem, według analityka, będzie wyglądał podział mandatów sejmowych w Małopolsce w tegorocznych wyborach?

Okręg wyborczy nr 12 Kraków (powiaty chrzanowski, oświęcimski, wadowicki, suski, myślenicki) - 8 mandatów

W wyborach w 2023 r. PiS może tu stracić 2 mandaty. KO wywalczy jedno dodatkowe miejsce. Jeden mandat z tego okręgu przypadnie Polsce 2050.

Okręg wyborczy nr 13 Kraków (powiaty olkuski, miechowski, krakowski i miasto Kraków) – 14 mandatów

PiS, Lewica i PSL – każde z tych ugrupowań traci mandaty. Zyska KO (dwa) i Polska 2050 (dwa). Mandat dla Lewicy, która nie ma mocnej pozycji w Małopolsce, może być jedynym, który ugrupowanie wywalczy w tym województwie.

Okręg wyborczy nr 14 Nowy Sącz (powiaty tatrzański, nowotarski, limanowski, nowosądecki, gorlicki i miast Nowy Sącz) – 10 mandatów

Duże zmiany - nawet w tak mocnym dla siebie okręgu Prawo i Sprawiedliwość straci 2 miejsca w Sejmie. Straci też PSL, bo w poprzednich wyborach wywalczył tu jedno miejsce. Prognoza nie daje mu żadnego. Drugi mandat w Małopolsce ma szansę wywalczyć za to z okręgu nr 14 Konfederacja. Dodatkowe miejsce przypadnie Koalicji Obywatelskiej, a ostatni z okręgu nowosądeckiego mandat wywalczy Polska 2050.

Okręg wyborczy nr 15 Tarnów (powiaty proszowicki, wielicki, bocheński, brzeski, dąbrowski, tarnowski i miasto Tarnów) – 9 mandatów

Tu także PiS traci dwa mandaty. Koalicja Obywatelska wywalczy dodatkowy, a jedyny mandat w Małopolsce, według Daniela Persa, PSL zdobędzie właśnie w tym okręgu, który jest matecznikiem ruchu ludowego. Jedno miejsce przypadnie także  Polsce 2050.

Czy tak będą wyglądać ostateczne wyniki, tego oczywiście nie wiadomo. Do wyborów pozostało 10 miesięcy i jeszcze sporo może się zmienić. Wpływ na to będzie miała prowadzona kampania wyborcza, sytuacja w kraju i za granicą, a przede wszystkim możliwe koalicje, jeśli takie będą się zawiązywać.