O kolizję na drodze nietrudno. W Polsce odnotowuje się ponad 30 tysięcy wypadków drogowych rocznie. I choć ciężko przewidzieć taką przykrą okoliczność, to z pewnością warto wiedzieć, czy możemy ubiegać się o ubezpieczenie w konkretnych sytuacjach. Oto zestawienie kilku scenariuszy, które mogą nas spotkać.
Stłuczka i co dalej?
Sytuacja nie wzbudza żadnych wątpliwości, zostaliśmy stroną poszkodowaną podczas kolizji, a sprawca przyznaje się do winy? Wówczas możemy ubiegać się o odszkodowanie z oc sprawcy. W takich sytuacjach warto działać jak najszybciej. Jeszcze na miejscu zdarzenia dobrze jest udokumentować cały przebieg, robiąc zdjęcia usterek, które powstały podczas kolizji.
Następnym krokiem będzie zawiadomienie firmy ubezpieczeniowej o zaistniałym wypadku. W tym przypadku mamy kilka opcji do wyboru. Pierwszym nasuwającym się rozwiązaniem będzie zgłoszenie informacji o wypadku do firmy ubezpieczeniowej sprawcy. Możemy to zrobić telefonicznie lub za pomocą odpowiedniego formularza, do którego dołączymy wykonane wcześniej zdjęcia. Następnie będziemy musieli już tylko czekać na decyzję o odszkodowaniu.
Kolejną ciekawą opcją do rozważenia będzie naprawa bezgotówkowa. Wówczas nie otrzymujemy bezpośrednio pieniędzy, a zgadzamy się na to, aby to ubezpieczyciel w całości zajął się doprowadzeniem naszego pojazdu do stanu sprzed wypadku. Będzie to dla nas z pewnością oszczędność czasu i energii. Nie będziemy także musieli martwić się o to, że wypłacone odszkodowanie może okazać się zaniżone i nie pokryć w całości wszelkich niezbędnych usterek.
Jeżeli tylko mamy taką możliwość, możemy zdecydować się na Bezpośrednią Likwidację Szkody. To kolejne wygodne rozwiązanie, z którego założenia wynika, że to nasze towarzystwo ubezpieczeniowe w naszym imieniu dopilnuje wszelkich formalności związanych z wypłatą odszkodowania. Jest to naprawdę komfortowa opcja, jednak niestety nie każde towarzystwo posiada ją w swojej ofercie.
Kolizja a szkoda całkowita
Czasami stłuczka jest tak wielka, że ubezpieczyciel może uznać, że naprawa naszego samochodu będzie nieopłacalna. Ma wówczas miejsce szkoda całkowita. Mówi się o niej, kiedy wartość naprawy przewyższałaby wartość samochodu. Na jakie odszkodowanie możemy liczyć w takim przypadku? Jeżeli odejmiemy od siebie wartość naszego auta przed niefortunnym wypadkiem oraz jego wartość po kolizji, to otrzymamy sumę, która będzie nam przysługiwać w ramach rekompensaty za poniesione straty.
Kiedy ubezpieczyciel ogłosi szkodę całkowitą, wciąż mamy kilka możliwości dalszego działania. Przede wszystkim możemy jednak podjąć próbę naprawienia naszego pojazdu. Często bowiem jest to możliwe i mimo opinii ubezpieczyciela nie wymaga aż tak ogromnych nakładów finansowych. Innym rozwiązaniem jest także sprzedaż samochodu do wybranego skupu. Ostatecznie warto także wiedzieć, że mamy pełne prawo podważyć decyzję ubezpieczyciela. Jeżeli nie zgadzamy się z jego opinią, powinniśmy jak najszybciej odwołać się od jego decyzji, popierając to odpowiednimi argumentami bądź opiniami niezależnych rzeczoznawców, które mogą okazać się bardzo pomocne.
Kolizja z samochodem bez ważnego przeglądu
Brak przeglądu a kolizja – co robić w takiej sytuacji? Dla przypomnienia zgodnie z prawem każdy samochód powinien przejść przegląd techniczny raz do roku. Wyjątek stanowią jedynie samochody kupione z salonu. Wówczas pierwszy przegląd może odbyć się po trzech latach, a kolejny natomiast po pięciu. Co natomiast, kiedy z różnych przyczyn przegląd wyleciał nam z głowy, a my w tym czasie spowodowaliśmy wypadek? Jeżeli okaże się, że kolizja była wywołana, ponieważ nas samochód był w złym stanie technicznym – wówczas możemy zacząć się martwić. Musimy wiedzieć, że w takiej sytuacji ubezpieczyciel może zażądać od na zwrócenia kwoty odszkodowania wypłaconej poszkodowanemu.
Kiedy sytuacja jest odwrotna i to my mimo braku przeglądu staliśmy się ofiarą kolizji, to sytuacja również się nieco komplikuje. Owszem, mamy prawo ubiegać się o odszkodowanie z OC sprawcy. Musimy mieć jednak świadomość, że ubezpieczyciel będzie musiał sprawdzić wszystkie okoliczności, aby upewnić się, że brak przeglądu nie miał wpływu na przebieg wypadku. W toku tych czynności może dojść do wniosku, że kiedy mielibyśmy sprawnie techniczny samochód, wówczas moglibyśmy łatwo uniknąć kolizji. Wówczas musimy liczyć się z tym, że nie otrzymamy odszkodowania lub zostanie ono pomniejszone. Jednak i z takiej sytuacji jest wyjście. Musimy wykonać obowiązkowy przegląd pojazdu. Jeżeli fachowcy będą zgodni co do tego, że jego stan nie mógł mieć wpływu na kolizję, wówczas na naszą prośbę wydadzą zaświadczenie, które może stanowić idealny argument na to, aby odwołać się do decyzji ubezpieczyciela.
W takich sytuacjach musimy się liczyć także z tym, że odszkodowanie z AC także może zostać pomniejszone lub ubezpieczyciel będzie miał prawo odmówić nam jego wypłacenia. Będzie się to działo analogicznie tylko wtedy, kiedy ubezpieczycielowi uda się dowieść, że stan techniczny naszego pojazdu przyczynił się do wystąpienia kolizji.
Warto wiedzieć, że to nie wszystkie straty, na jakie będziemy narażeni, jeżdżąc samochodem bez aktualnego przeglądu. Musimy mieć na uwadze, że grozi za to szereg innych konsekwencji, między innymi grzywna do nawet 500 złotych, umieszczenie wpisu w bazie CEPiK, czy nawet zablokowanie dowodu rejestracyjnego. Dbanie o terminowe i regularne wykonywanie przeglądów może nam się po prostu opłacić.
