Policjanci zatrzymali 36-letniego mężczyznę, podejrzanego o dokonanie napadu rabunkowego na SKOK na Bieżanowie. Do napadu doszło w środę 1 grudnia.
1 grudnia br. ok. godz. 10 do siedziby Spółdzielczej Kasy Oszczędnościowo-Kredytowej na Bieżanowie wszedł zamaskowany mężczyzna, który grożąc bronią zażądał wydania gotówki. Pracownica placówki oddała mu ok. 8 tysięcy złotych, z którymi pospiesznie się oddalił.
Na miejsce wezwano Policję. Funkcjonariusze Wydziału do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu KMP w Krakowie, pracujący nad sprawą, bardzo szybko wytypowali sprawcę. 14 grudnia br. policjanci pojechali do jego miejsca zamieszkania w Czyżynach, gdzie został zatrzymany. W trakcie przeszukania mieszkania policjanci znaleźli pistolet, którym mężczyzna zastraszył pracowników SKOK-u. Okazało się, że nie była to wiatrówka na sprzężone CO2. Policjanci znaleźli też niewielką ilość narkotyków.
Mężczyzna usłyszał zarzut rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia, za co grozić mu może do 12 lat więzienia. 36-letni mieszkaniec Krakowa odpowie także za posiadanie substancji psychotropowych.
Krakowski sąd zastosował wobec mężczyzny areszt tymczasowy na 3 miesiące.
fot. KMP Kraków
