To historyczny moment dla gminy Gródek nad Dunajcem. Po wielu miesiącach starań samorządowi udało się sfinalizować zakup jednego z najcenniejszych zabytków regionu – tzw. Beluardu wraz z Dolnym Zamkiem w Rożnowie. To wyjątkowy zabytek na skalę europejską, którego historia sięga XVI wieku i wiąże się z postacią wybitnego wodza i teoretyka sztuki wojennej – Jana Amora Tarnowskiego.
Zabytkowy zakup – inwestycja w historię
Na działce o powierzchni 1,25 ha znajdują się ruiny Dolnego Zamku oraz beluarda – wyjątkowej budowli obronnej, która stanowiła część większej, nigdy nieukończonej twierdzy. Beluardem pierwotnie nazywano basztę fortyfikacji, potem rodzaj umocnienia najbardziej narażonych części fortyfikacji zamkowych. Oprócz zamku w Rożnowie, można je spotkać np. w Ogrodzieńcu i Tenczynku.
Budowę umocnień w Dolnym Zamku rozpoczęto około 1560 roku, z inicjatywy hetmana Tarnowskiego, jako odpowiedź na rosnące zagrożenie ze strony Imperium Osmańskiego po bitwie pod Mohaczem. Fortyfikacja miała być jedną z najnowocześniejszych w ówczesnej Polsce, jednak prace przerwano w 1561 roku po śmierci fundatora. – Beluard to obiekt unikatowy w skali Europy. Do dziś zachowały się tylko dwa takie przykłady – podkreśla wójt Gródka nad Dunajcem, Jarosław Baziak. – Co ważne, beluard w Rożnowie jest zachowany w bardzo dobrym stanie – dodaje.

Zabytek z problemami własnościowymi
Droga do pozyskania nieruchomości była długa i skomplikowana. Przez ostatnie miesiące gmina wykupywała udziały w działce od licznych spadkobierców rodziny Stadnickich – dawnych właścicieli terenu. W procesie tym korzystano z operatu szacunkowego przygotowanego przez biegłego rzeczoznawcę. Finalna kwota transakcji wyniosła 925 tysięcy złotych i została w całości pokryta z budżetu gminy. Co istotne, wartość nieruchomości według operatu była znacznie wyższa, co oznacza, że gmina zakupiła obiekt poniżej rynkowej wartości.
Ostatni akt notarialny podpisano 29 kwietnia 2025 roku. Data ta już została zapisana jako ważny moment w historii samorządu. – To ogromny sukces. Jeden z najwspanialszych zabytków Małopolski staje się własnością gminy – cieszy się wójt Baziak.
Mieszkańcy chcą ratować dziedzictwo
Zakup Beluardu i Dolnego Zamku to nie tylko inwestycja w nieruchomość, ale przede wszystkim w dziedzictwo kulturowe regionu. Jak podkreśla samorząd, podczas rozmów z mieszkańcami wielokrotnie zaznaczano, jak dużą wagę lokalna społeczność przywiązuje do ochrony i przywracania świetności historycznym obiektom. Przykłady działań innych gmin pokazują, że odbudowa podobnych zabytków jest możliwa, choć wymaga konsekwencji, czasu i dużych nakładów finansowych.

Co dalej z Beluardem?
Pierwszym krokiem po zakupie będzie przeprowadzenie badań archeologicznych. Następnie gmina planuje rozpocząć prace nad przygotowaniem dokumentacji technicznej oraz pozyskaniem niezbędnych pozwoleń. Dopiero po tym etapie możliwe będzie rozpoczęcie właściwej odbudowy i zabezpieczenia Dolnego Zamku oraz beluarda.
Samorząd nie ukrywa, że przed nim ogromne wyzwanie – zarówno organizacyjne, jak i finansowe. Jednak zakup tak cennego zabytku to pierwszy i najważniejszy krok w kierunku ocalenia tego wyjątkowego dziedzictwa dla przyszłych pokoleń.
fot. Wikimedia Commons



















