Trasa doceniona przez Tytusa Chałubińskiego i nie tylko, bo każdy kto wybierze ten szlak, zachwyca się panoramą Tatr. A to niejedyne zalety tej trasy. Jeśli Rusinowej Polany i Gęsiej Szyi jeszcze nie odkryłeś, to najwyższa pora!
Prosta trasa
Zapierające dech w piersiach widoki podziwiać mogą również młodsi. To świetna propozycja dla rodzin z dziećmi, bo trasa jest wygodna, a po drodze na Rusinowej Polanie szereg atrakcji. Pierwszy przystanek to parking Wierch Poroniec. Jadąc z Zakopanego kieruj się na Morskie Oko. Przejście z Wierch Porońca na Rusinową Polane trwa około godziny z kwadransem. A na niej nie dość, że wkoło pięknie, to jeszcze w tym miejscu jest Bacówka Polana Rusinowa, w której spróbujesz serów z pierwszej ręki i innych typowych dla regionu produktów. Są tu ławki, na których możesz usiąść, zatopić się w niezwykłych widokach i odpocząć. I coś przekąsić.
Na Gęsią Szyje wejdziemy w około 50 minut. Na części szlaku schody, policzono i jest ich ponad 1200 stopni. Nie są strome, wygodnie się po nich wchodzi. Końcówka to skały i skałki. Schodząc niebieskim szlakiem na Wiktorówki, dotrzesz do Sanktuarium Matki Bożej Jaworzyńskiej Królowej Tatr.
Jak przygotować się na szlak?
Dwie podstawowe rzeczy to odpowiednie ubranie i jedzenie. Buty do wędrówki górskiej, kurtka przeciwdeszczowa, jakaś cieplejsza bluza. Nawet w słoneczny dzień pogoda w Tatrach zmienia się szybko i to trzeba mieć zawsze na uwadze wychodząc w góry. Kolejne istotne rzeczy to oczywiście woda oraz prowiant. W Zakopanem funkcjonuje usługa śniadania na dowóz. Sprawdź na stronie: https://www.break-fast.pl/. Są to śniadania serwowane na ciepło, na zimno, bardzo różnorodne, z dowozem na terenie Zakopanego i Kościeliska bez dodatkowych opłat. Nie tylko zjesz śniadanie, ale i zapakujesz prowiant na drogę, zrobisz bułki, czy też weźmiesz banana, jabłko, jogurt. Poza śniadaniami możesz zamówić dodatki. Wśród zestawów dla każdego coś dobrego. I dla szukających konkretnych śniadań, i dla tych co wolą lekkie i dla osób, które wolą na słodko. Za takim śniadaniem i prowiantem przemawia wygoda. Poza tym są to posiłki, które powstają na bazie regionalnych produktów.
Idąc w góry weź telefon, latarkę, apteczkę pierwszej pomocy, jakiś nożyk bądź nożyczki i zapalniczkę. Przed wyjściem sprawdź czy telefon jest naładowany, warto mieć przy sobie powerbank. I koniecznie zabierz ze sobą aparat, niezwykłe krajobrazy sprzyjają robieniu zdjęć.
Wrócić możesz tą samą drogą na Rusinową a potem na parking bądź też z Wiktorówki na parking do Zazadniej.
