Ok. godz. 11:00 w miejscowości Naprawa rozpoczęła się pikieta firm podwykonawczych, które pracowały przy budowie odcinka S7 Lubień-Naprawa. Droga była przez kilka godzin zablokowana. Pracownicy protestowali, ponieważ nie otrzymali zapłaty za wystawione faktury. Generalny wykonawca firma IDS-BUD ma poważny problem, ponieważ jego zaległości pochodzą jeszcze z 2019 r.
Prezes jednej z firm protestujących dzisiaj na Zakopiance w rozmowie z portalem radiomaryja.pl powiedział:
– IDS-BUD najpierw zaakceptował wszystkie faktury i protokoły odbioru robót bez żadnych uwag, ale te dokumenty zostały w marcu nam odesłane. Z już zaksięgowanych dokumentów korektorem wymazano pieczątki. Wygląda to tak, jakby nas nie było na budowie. Ja mam natomiast potwierdzone wszystkie raporty pracy i dostarczonego sprzętu. Podejrzewam, że kierownictwo IDS liczy na przedawnienie z uwagi na koronawirusa i tego, że sądy nie działają normalnie. Faktury są nie wypłacone jeszcze z ubiegłego roku. IDS teraz w ogóle zerwał dialog i nam nie odpowiada. Wysłaliśmy im przedsądowe wezwanie do zapłaty, ale również nie odpowiadają.
Do całej sprawy odniosła się rzeczniczka krakowskiego oddziału GDDKiA Iwona Mikrut, który odpowiada za inwestycję. Zapewniła, że potwierdzone faktury za prace i usługi podwykonawców są regulowane.
– Zaczęli się do nas zgłaszać podwykonawcy z fakturami, których nie zapłacił im wykonawca za pracę, bądź usługi. Wszystkie te faktury po weryfikacji i potwierdzeniu przez wykonawcę, że dane prace zostały wykonane, są regularnie i były wypłacane podwykonawcom. Wiemy natomiast, że wykonawca nie wszystkim podwykonawcom potwierdza faktury. W momencie kiedy my nie mamy potwierdzenia, że prace, bądź też usługi zostały wykonane trudno jest nam wypłacać pieniądze.
I dodała:
– Wezwaliśmy wykonawcę do przedstawienia wszystkich zaległych płatności, dla wszystkich podwykonawców. Wezwaliśmy ich również do tego by wznowili prace, ponieważ ten zakres, który jest prowadzony w tej chwili nie jest zgodny z harmonogramem i powinno to wyglądać zupełnie inaczej. Czekamy na wyjaśnienia.
Rzeczniczka krakowskiego oddziału GDDKiA zapewniła również, że "te faktury, które będą potwierdzone i przedstawią je podwykonawcy, którym nie zapłacił wykonawca będą bezpośrednio realizowane przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad".
Tak wyglądał protest na zakopiance. Przedsiębiorcy domagają się opłacenia faktur za wykonane roboty. Jak mówią, generalny wykonawca zalega z wypłatami od wielu miesięcy. @RadioKrakow #zakopianka pic.twitter.com/N72xuofyCn
— Teresa Gut (@TereskaGut) May 22, 2020
W rozmowie z portalem radiomaryja.pl jeden z protestujących zwrócił uwagę, że „GDDKiA wymaga kolejnych dokumentów” a przedsiębiorcy od lutego muszą czekać na pieniądze, co pogarsza ich sytuację finansową. Wielu z nich znajduje się na skraju upadłości.
– Robiliśmy wszystko, żeby skończyć jedną nitkę Zakopianki na odcinku Lubień-Naprawa przed świętami Bożego Narodzenia. Robiliśmy to na prośbę kierowników z IDS-BUD i wykonaliśmy swoje zadanie. Moja firma ma faktury niezapłacone na ponad pół mln zł i nie otrzymałem ani złotówki
– powiedział w rozmowie z portalem radiomaryja.pl jeden z protestujących podwykonawców.
Inf.: GDDKiA, radiomaryja.pl
Fot.: GDDKiA