Nie żyje Dominik Kuta. Muzyk największą sławę zyskał jako gitarzysta zespołu Czerwone Gitary.
Artystę w wyjątkowym wpisie pożegnał Zbigniew Hołdys: "sobie poszedł... Grywaliśmy razem na Starówce, on na gitarze, flecie, harmonijce, w końcu wylądował w Czerwonych Gitarach... bardzo zdolny muzyk, do ostatnich dni prawy, bezkompromisowy człowiek..."
#DominikKuta sobie poszedł... Grywaliśmy razem na Starówce, on na gitarze, flecie, harmonijce, w końcu wylądował w Czerwonych Gitarach... bardzo zdolny muzyk, do ostatnich dni prawy, bezkompromisowy człowiek... pic.twitter.com/3ASvhthIEv
— Zbigniew Hołdys (@ZbigniewHoldys) March 8, 2023
Dominiki Kuta w styczniu 1970 roku dołączył do kultowego zespołu z Trójmiasta. W Czerwonych Gitarach był gitarzystą, ale pełnił również funkcję wokalisty, flecisty, a także pianisty. Zdecydował się wówczas występować pod pseudonimem Dominik Konrad.
Foto: zdjęcie poglądowe/znicz
