Nowy Sącz konta imigranci. Czy powstanie centrum integracji cudzoziemców?

W Nowym Sączu zrobiło się wyjątkowo niespokojnie. W ostatnim czasie władze miasta popadły w konflikt z Wojewódzkim Urzędem Pracy, a dokładnie z radnym Michałem Kądziołką, który jest wicedyrektorem WUP w Krakowie. Prezydent i związana z nim Koalicja Nowosądecka zarzucili mu, że chce doprowadzić do powstania w mieście ośrodka dla cudzoziemców. Sprawa jest jednak szyta grubymi nićmi.

Michał Kądziałka pełni na co dzień dwie ważne role. Jest radnym Rady Miasta Nowego Sącza oraz jest wicedyrektorem Wojewódzkiego Urzędu Pracy (WUP). Właśnie to drugie miejsce pracy miało w ostatnim czasie być w konflikcie z władzami serca Sądecczyzny. Wszystko, przez budowę ośrodka dla cudzoziemców.

Stanowisko władz Nowego Sącza

Klub Radnych Koalicja Nowosądecka Ludomira Handzla, nie licząc samego włodarza miasta, ma w swoich szeregach m.in. Artura Bochenka, zastępcę prezydenta Nowego Sącza, oraz radnych Krzysztofa Ziaję, Artura Czerneckiego i Macieja Rogóża. Wspomniani urzędnicy zaapelowali podczas konferencji prasowej, która odbyła się 3 kwietnia, by wicedyrektor WUP Michał Kądziołka zaprzestał działania w sprawie powstania centrum integracji cudzoziemców.

- Chcę jasno i wyraźnie podkreślić – nie byłem pytany o opinie. Odbieram wiele sygnałów od mieszkańców miasta, którzy obawiają się obcych kulturowo, sprowadzonych do Nowego Sącza imigrantów. Wszędzie skutkowało to złymi reperkusjami na świecie. Widzimy, co się dzieje w takich krajach jak: Francja, Belgia, Niemcy. Polska do tej pory była oazą spokoju. Nowy Sącz to piękne miasto. Dlatego ze swojej strony, z całego serca proszę pana Michała Kądziołkę, aby nie prowadził dalej tych działań.

- powiedział na konferencji Ludomir Handzel.

Czy powstanie centrum integracji cudzoziemców?

Jak twierdzą przeciwnicy powstania ośrodka, WUP miałby uruchomić taką placówkę w ramach projektu "Żyj i pracuj w Małopolsce". Jak możemy przeczytać na stronie Funduszy Europejskich dla Małopolski 2021-2027, jego głównym założeniami są:

• Utworzenie i funkcjonowanie centrum integracji
• Wsparcie cudzoziemców w procesie integracji społeczno-zawodowej w Małopolsce
• Wsparcie cudzoziemców w procesie poszukiwania pracy i integracji w miejscu pracy oraz działania przeciwdziałające dyskryminacji i nierównościom w traktowaniu pracowników cudzoziemskich
• Działania świadomościowe budujące postawę społeczeństwa przyjmującego, kreujące wizerunek Małopolski jako regionu przyjaznego cudzoziemcom oraz upowszechniające w zakresie korzyści społecznych i ekonomicznych związanych z podjęciem zatrudnienia w Polsce i w Małopolsce

Chodzi o legalnych imigrantów

Nie chodzi więc o nielegalnie przebywających zza granicy, na których będziemy musieli płacić dodatkowe pieniądze. Chodzi o przyjmowanie ludzi, którzy będą spełniali wszystkie kryteria, jeśli chodzi o dokumenty, oraz będą pracować na budżet miast i kraju. W tej sprawie na stronie Funduszy Europejskich dla Małopolski na lata 2021-2027 widnieje zapis, że projekt skierowany jest do:

• obywateli państw trzecich legalnie przebywających na terenie Małopolski – będzie wspierać ich integrację z lokalną społecznością, samodzielne funkcjonowanie w nowym miejscu i odnalezienie się z powodzeniem na rynku pracy
• pracodawców zatrudniających lub planujących zatrudnić obywateli państw trzecich
• pracowników instytucji publicznych pracujących z obywatelami państw trzecich

Gdzie ma powstać centrum?

Najciekawsze natomiast jest to, że według strony Funduszy Europejskich w Nowym Sączu ma powstać... punkt informacyjny. Podobnie zresztą w Oświęcimiu, oraz Tarnowie. Centrum samo w sobie ma powstać, ale w Krakowie. Warto też podkreślić, że centrum to nie ośrodek dla cudzoziemców, w którym mogliby być zakwaterowani, ale placówka szkoleniowa.

Będzie riposta na zarzuty radnych. Na godzinę 13:00 w piątek 4 kwietnia zaplanował konferencję prasową tym razem Michał Kądziołka, który poczuł się wezwany do tablicy przez Klub Radnych Koalicja Nowosądecka. Ostatecznie podczas swojego wystąpienia wezwał Ludomira Handzla do debaty jeden na jeden i rozmowy o tym, co tak naprawdę prezydent może zrobić, aby zablokować napływ imigrantów do Nowego Sącza i o problemach miasta.  

Fot: Głos24 / Praca własna