Złodziejka długo nie cieszyła się łupem.
Do zdarzenia doszło w piątek 15 listopada około południa w Oświęcimiu. O kradzieży złotego pierścionka jubiler zawiadomił policję.
– We wskazane miejsce natychmiast ruszył jeden z patroli. Policjanci w rozmowie z poszkodowanym ustalili, że kradzież złotego pierścionka zauważyła pracowniczka salonu jubilerskiego, tuż po wyjściu klientki ze sklepu. Jubiler, którego w tym czasie nie było w salonie, mając podgląd do nagrania z chwili kradzieży szybko ustalił wygląd kobiety podejrzanej o kradzież. W drodze do salonu, kiedy przejeżdżał obok jednej z kamienic na oświęcimskiej Starówce, dostrzegł kobietę idealnie pasującą do rysopisu złodziejki. Podejrzana wychodziła z innego salonu jubilerskiego. Mężczyzna natychmiast zatrzymał swój samochód i udał się za kobietą, która – jak zauważył – weszła do jednej z kamienic. Wtedy jubiler powiadomił Policję – informuje asp. szt. Małgorzata Jurecka, Oficer Prasowy KPP Oświęcim.
Policjanci udali się do wskazanej kamienicy i po chwili wyszli z 23-letnią mieszkanką Oświęcimia.
– Kobieta początkowo zaprzeczała, aby miała związek z kradzieżą, jednakże kiedy zobaczyła niezbite dowody przestępstwa, przyznała się, informując, że skradziony pierścionek sprzedała za 600 zł u innego jubilera – dodaje asp. szt. Małgorzata Jurecka.
Pierścionek wrócił do właściciela. Podejrzana usłyszała natomiast zarzut kradzieży mienia.
Za kradzież grozi jej kara pozbawienia wolności do lat 5.