Nawet trzy lata więzienia grozi 69-latkowi z gminy Miechów, który miał znęcać się nad swoim psem. Cierpienie zwierzęcia przerwał świadek, który wezwał na miejsce policję.
Do zdarzenia miało dojść 28 stycznia. Treść zgłoszenia dotyczyła mężczyzny, który wielokrotnie miał uderzyć kijem swojego psa. Wezwany na miejsce lekarz weterynarii, przebadał zwierzę, po czym potwierdził liczne obrażenia jego ciała.
Czworonóg trafił został przekazany pod opiekę przedstawicielom schroniska dla bezdomnych zwierząt, natomiast 69-latka czekają teraz poważne konsekwencję.
Za tego typu przestępstwo grozi kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Foto: zdjęcie poglądowe/policja