Wezwania obywatelskie do pijanych kierowców są coraz częstsze. Ten fakt cieszy nie tylko funkcjonariuszy, ale też zwykłych użytkowników dróg, bo najlepszą stroną czujności innych kierowców jest minimalizowanie kolizji i wypadków na drogach.
Dzięki takiej, wzorowej postawie został zatrzymany 46-latek z Kościeliska, który kierując samochodem miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu. Do incydentu doszło wczoraj, 15 września, około godz.13.00 na z parkingu przy ulicy Kościuszki w Zakopanem. To z niego usiłował odjechać pijany kierowca. Tatrzańscy policjanci otrzymali takie zgłoszenie i skierowali na miejsce policjantów zakopiańskiej drogówki. Tam zastali kierowcę, który sprawnie zatrzymał volkswagena Passata uniemożliwiając mu wyjazd z parkingu. Do zablokowania dalszej jazdy przez pijanego przyłączyli się też inni kierowcy z postoju taksówek.
– Podejrzenie prowadzenia pojazdu padło początkowo na kobietę, ale okazało się, że była tylko pasażerką. Do prowadzenia pojazdu przyznał się 46-letni mieszkaniec Kościeliska, który już posiada sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych za wcześniej popełnione przestępstwo jazdy po alkoholu. Badanie policyjnym alkomatem wykazało ponad 2 promile alkoholu w organizmie mężczyzny. – informuje asp. sztab. Roman Wieczorek, rzecznik prasowy zakopiańskiej komendy.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozić może nawet do 2 lat pozbawienia wolności, również wysoka grzywna oraz zakaz kierowania pojazdami na kilka lat. Za złamanie sądowego zakazu można stracić prawo jazdy nawet na 15 lat. Koniecznym jest wykluczanie z ruchu kierujących, którzy stanowią realne zagrożenie dla innych uczestników dróg, o ile tylko jesteśmy świadkami takiego zajścia. Prawo do legalnego zatrzymania osoby mają organy ścigania. W wyjątkowych przypadkach art. 243 Kodeksu Postępowania Karnego pozwala na dokonanie zatrzymania sprawcy przestępstwa przez obywatela, ale niezwłocznie należy taką osobę przekazać Policji.
foto. KPP Zakopane