Policja poszukuje kierującego samochodem BMW, który omal nie potrącił starszego mężczyznę na ul. Kościuszki w Wieliczce. Co ciekawe, policyjny patrol od razu ruszył za samochodem, ale nie udało się go zatrzymać. Teraz policja prosi o pomoc internautów.
30 września ok. godziny 13:40 na ul. Kościuszki w Wieliczce kierujący pojazdem BMW omal nie potrącił wchodzącego na przejście dla pieszych starszego mężczyzny. Na filmie, który pojawił się w sieci, widać, jak ten cudem uniknął wypadku, ale przewrócił się na chodnik. Całe zdarzenie zarejestrowała kamera innego kierowcy. Nagranie to zostało opublikowane w Internecie i jest dowodem w postępowaniu prowadzonym przez Komendę Powiatową Policji w Wieliczce. Film najpierw znalazł się na jednej z wielickich grup na Facebooku, a potem trafił do serwisu YouTube.
Smaczku całej sprawie dodaje to, że świadkiem całego incydentu był policyjny patrol w radiowozie, który zatrzymał się na pasach, żeby przepuścić mężczyznę. Być może właśnie dlatego chciał on wejść na pasy, będąc przekonany, że nadjeżdżające z lewej strony BMW zatrzyma się i go przepuści. Tak się jednak nie stało i mężczyzna dosłownie w ostatniej chwili odskoczył i upadł na chodnik. Kierowca beemki nawet się nie zatrzymał.
Mężczyźnie na szczęście nic się nie stało. Gdy przeszedł na drugą stronę, zaczepili go policjanci z furgonetki, którzy zapytali czy nie odniósł obrażeń i nie wymaga pomocy lekarskiej. Potem mundurowi zawrócili i ruszyli za BMW. Ale jak się okazało, nie udało im się zatrzymać uciekiniera.
Na stronie KPP w Wieliczce policjanci proszą o pomoc w ustaleniu tożsamości kierującego samochodem: "Osoby które posiadają jakiekolwiek informacje na temat przedmiotowego zdarzenia proszone są o kontakt pod nr telefonu 47 83 41 211 lub 47 83 41 217. Poszukiwany jest sprawca przedmiotowego zdarzenia, który kierował srebrnym bmw na holenderskich numerach rejestracyjnych: DC70834" - napisali w komunikacie. Apelują też do samego pokrzywdzonego, żeby zgłosił się na komendę: "Prosimy także pokrzywdzonego o zgłoszenie się" - napisali.
fot. KPP w Wieliczce
