Czasami naprawdę ciężko zrozumieć, skąd tyle zła jest na świecie, gdy człowiek potrafi pokusić o taką dobroć wobec innej osoby. Doskonałym przykładem jest poniższa historia z powiatu krakowskiego...
Jeden z funkcjonariuszy z powiatu krakowskiego (policjant chciał pozostać anonimowy) postanowił przekazać drugiej osobie... najcenniejszą wartość, a mianowicie możliwość życia. Mężczyzna pod koniec stycznia tego roku otrzymał telefon z informacją, że w potrzebie znalazł się jego „genetyczny bliźniak” oczekujący na przeszczep szpiku.
W kolejnych tygodniach policjant przeszedł szereg badań, które potwierdziły jego gotowość do tak heroicznego gestu. Gdy wszystko było już gotowe - w specjalistycznej klinice zostały pobrane z jego krwi obwodowej komórki macierzyste, a następnie cały zabieg trwał około 5 godzin.
Co najważniejsze, wszystko zakończyło się sukcesem, natomiast funkcjonariusz z Zielonek czuje się dobrze i zapewnia, że taki zabieg jest bezbolesny i bezpieczny. Co by nie mówić... jest prawdziwym kozakiem!
Foto: KPP w Krakowie