Chwile grozy przeżyli pracownicy stacji paliw i kierowcy w Zakopanem. Dziś rano podczas tankowania zapalił się osobowy opel. Kierowca przyznał, że przyjechał zatankować uszkodzonym autem.
W poniedziałek, 14 sierpnia, ok. g. 5.20 przy ulicy Droga na Bystre w Zakopanem podczas tankowania zapalił się samochód osobowy. Na miejsce niezwłocznie zadysponowane zostały służby ratunkowe. Tragedii udało się uniknąć dzięki szybkiej reakcji obsługi, która przepchnęła palące się auto w bezpieczne miejsce, z dala od dystrybutora i stłumiła ogień za pomocą gaśnicy proszkowej.
Strażacy szybko i sprawnie ugasili palącego się opla. Jak się okazało młody kierowca (19-latek z powiatu tatrzańskiego) chwilę wcześniej stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w murek, powodując rozszczelnienie chłodnicy pojazdu. Pomimo to przyjechał z Poronina do Zakopanego uszkodzonym autem. Samochód najprawdopodobniej zapalił się z powodu braku chłodzenia.
Za spowodowanie kolizji w Poroninie 19-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 1100 złotych oraz 10 pkt. karnych.
![](https://cdn.glos24.pl/2023/08/367051870_688313210001249_5280398134163845612_n_w1000.webp)
![](https://cdn.glos24.pl/2023/08/366940882_688313183334585_993822512884173972_n_w1000.webp)
![](https://cdn.glos24.pl/2023/08/367683882_688313116667925_5062432545567808988_n_w1000.webp)
![](https://cdn.glos24.pl/2023/08/366332424_597671535886175_2496589950154876996_n_w1000.webp)
![](https://cdn.glos24.pl/2023/08/365947823_597671485886180_2946941911259359468_n_w1000.webp)