We wtorek (27 lutego) późnym popołudniem rodzina 44-letniego mieszkańca powiatu tarnowskiego, poinformowała policję o tym, że mężczyzna wyszedł z domu i może mu grozić niebezpieczeństwo.
Informacja, jaka wpłynęła do tarnowskich policjantów budziła obawy, że mężczyzna z problemami emocjonalnymi może potrzebować natychmiastowej pomocy.
– Do poszukiwań zostało zaangażowanych kilkudziesięciu policjantów, przewodnik z psem służbowym, a także druhowie ochotniczych straży pożarnych z regionu Karwodrzy i Zabłędzy. Teren do przeszukania był spory i każda osoba, która włączyła się do poszukiwań była cenna. Pomagali także znajomi i najbliższa rodzina 44-latka. Odnalezienie na skraju lasu jego samochodu, który był zamknięty, spowodował jeszcze większą determinacje w poszukiwaniach. Przyniosły one żądany skutek, ponieważ przed godziną 21 został on odnaleziony przez policjantów cały i zdrowy, choć wychłodzony. Zaginionego przekazano rodzinie, a policjanci biorący udział w czynnościach mogli wrócić do swoich zadań
– relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek, oficer prasowy KMP w Tarnowie.
Każda taka informacja powinna być przekazywana służbom jak najszybciej, zwłaszcza w okresie gdy wieczorami i w nocy temperatury spadają poniżej zera.
Inf./Fot. KMP Tarnów