– Budujcie tratwy, szykujcie łódki, pontony i kajaki. Zróbmy razem tłok na Wiśle już po raz jedenasty – zachęcają organizatorzy. Już za kilka dni dziesiątki ludzi popłynie wzdłuż Wisły na wodnych konstrukcjach, łódkach, tratwach, kajakach, stworzonych z materiałów z upcyklingu, w duchu zero waste. To jedyna taka impreza w całej Polsce!
Ale Wodna Masa Krytyczna to nie tylko zabawa. Motywem przewodnim jest dbałość o przyrodę, w tym o zasoby wodne, oraz zwrócenie uwagi na to, jak ważnym elementem ekosystemu są polskie rzeki i ich naturalny bieg. – Warto o nie dbać w należyty sposób – nie degradować, nie zanieczyszczać, nie tworzyć sztucznych zapór – mówią organizatorzy, Stowarzyszenie CSW Wiewiórka. W przygotowania włączają się jak co roku także artyści, przedstawiciele organizacji pozarządowych oraz mieszkańcy Krakowa.
Jest o czym mówić, bo kurczące się zasoby wodne w Polsce i na świecie to poważny problem. Obecnie około 2,1 mld ludzi na świecie nie ma dostępu do wody odpowiedniej jakości, a ponad dwa razy więcej pozbawionych jest podstawowej infrastruktury sanitarnej. – Oznacza to, że 1 na 3 osoby nie ma dostępu do wody pitnej, a 6 na 10 osób nie ma odpowiednich warunków by zachować czystości higienę w miejscu zamieszkania. Niestety Polska również jest w grupie państw, którym grozi deficyt wody! – alarmują aktywiści Fundacji Kupuj Odpowiedzialnie, która w tym roku po raz kolejny weźmie udział w wydarzeniu. – Każdego dnia wykorzystujemy olbrzymie ilości wody. Bezpośrednio – myjąc ręce, sprzątając, gotując czy pijąc oraz pośrednio poprzez zakup różnych produktów takich jak żywność, ubrania, papier, elektronika czy meble. Na przykład do wyprodukowania 1 kg wołowiny zużywa się aż 15 000 litrów wody, nowej pary jeansów 8 000 litrów wody, a samochodu ok. 400 000 litrów.
Start Wodnej Masy Krytycznej w sobotę, 18 czerwca o godzinie 15.00 pod Wawelem.
fot: Facebook/Wodna Masa Krytyczna/Aleksander Hordziej