Dzięki czujności świadka, policjantom z Komisariatu Policji w Makowie Podhalańskim udało się zatrzymać nietrzeźwego kierowcę motoroweru. 30-letni mieszkaniec powiatu suskiego, mając w organizmie ponad 3,8 promila alkoholu, wybrał się na zakupy motorowerem marki Aprilia.
Do zdarzenia doszło 30 września po godzinie 18. Policja otrzymała zgłoszenie o podejrzanym kierowcy, który przyjechał do sklepu w stanie nietrzeźwości. Mundurowi natychmiast udali się na miejsce, gdzie na ulicy Kolejowej zauważyli wskazany motorower. Mężczyzna został zatrzymany i poddany badaniu na zawartość alkoholu – wynik alkomatu wykazał 3,88 promila.
– Tak wysoki wynik poziom alkoholu nie tylko stawia pod znakiem zapytania zdrowy rozsądek kierowcy, ale też zagrożenie bezpieczeństwa, na drodze jakie stwarzał dla siebie i innych uczestników. Dzięki prawidłowej reakcji zgłaszającego na zachowanie kierowcy nie doszło do tragedii. Za przestępstwo kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności do 2 lat i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do 15 lat – wyjaśnia oficer prasowy suskiej komendy asp. szt. Wojciech Copija i dodaje: – Przypominamy, że niezależnie od orzeczonej kary, sąd obligatoryjnie orzeka świadczenie pieniężne w wysokości nie mniejszej niż 5 tysięcy złotych w przypadku osoby, która po raz pierwszy dopuściła się takiego czynu. W sytuacji, kiedy osoba po raz kolejny kieruje pojazdem w stanie nietrzeźwości, świadczenie pieniężne jest nie mniejsze niż 10 tysięcy złotych.