W środę (1 czerwca) odnaleziono ciało 58-letniego turysty z Polski, który w styczniu zaginął w rejonie Tatr Zachodnich.
Przypomnijmy, że mężczyzna 12 stycznia wybrał się na wycieczkę w Tatry. O jego zaginięciu poinformowała rodzina, która nie mogła się z nim skontaktować. 58-latek po raz ostatni widziany był na czerwonym szlaku, biegnącym wzdłuż granicznej grani Tatr Zachodnich pomiędzy Wołowcem, a Starorobociańskim Wierchem. Przez kilka dni prowadzona była akcja poszukiwawcza z udziałem ratowników TOPR, Horskiej Zachrannej Sluzby, dronów, śmigłowców oraz psów lawinowych, która niestety nie przyniosła rezultatów.





Jak informuje Horská Záchranná Služba, ciało mężczyzny zostało znalezione w środę (1 czerwca), pomiędzy Raczkową Czubą a Hrubym Wierchem, po słowackiej stronie Tatr. Ratownicy biorący udział w akcji musieli użyć technik linowych, aby bezpiecznie opuścić zwłoki. Ciało 58-latka zostało przetransportowane do wylotu Doliny Jamnickiej. Akcja zakończyła się po północy.
Źródło/Fot.: Horská Záchranná Služba