piątek, 17 lutego 2023 10:26

Twierdziła, że jej córeczkę ktoś porwał. Prawda okazała się inna

Autor Katarzyna Jamróz
Twierdziła, że jej córeczkę ktoś porwał. Prawda okazała się inna

Dramatyczne chwile przeżyła rodzina 21-letniej kobiety, która przekazała swoim najbliższym przerażającą informację o tym, że jej maleńka córeczka została porwana. W przypadku, gdy ginie dziecko, liczy się czas. Prawda o rzekomym uprowadzeniu, okazała się jednak zupełnie inna...

W środę (15 lutego) 21-latka wraz ze swoją niespełna roczną córeczką udała się do mieszkania koleżanki, gdzie poprosiła ją o to, by ta oddała jej dziecko do Okna Życia. Według relacji znajomej, kobieta zachowywała się dziwnie, jakby była pod wpływem leków lub alkoholu. 21-latka po powrocie do domu skontaktowała się również ze swoją ciocią informując kobietę o tym, że jej dziecko zostało "porwane".

W międzyczasie, koleżanka z niemowlakiem i swoją znajomą udała się do cioci 21-latki aby pozostawić pod jej opieką dziecko. W całą sprawę zaangażowano policję.

– Tarnowscy mundurowi podejrzewając, że coś złego dzieje się z matką niemowlaka w pośpiechu udali się do jej miejsca zamieszkania, jednak pomimo pukania, kobieta nie otwierała drzwi. Siłowego wejścia do środka dokonali wezwani tam strażacy. W mieszkaniu zastano leżącą na łóżku z nożem w ręce, nieprzytomną 21-latkę, z krwawiącymi od samookaleczeń ranami. Dookoła kobiety porozrzucane były tabletki. Kobieta została przetransportowana do szpitala

– relacjonuje asp. sztab. Paweł Klimek - oficer prasowy KMP w Tarnowie.

Na badania do placówki trafiła również jej mała córeczka. Na szczęście dziecko jest całe i zdrowe. Policjanci o całej sytuacji powiadomili sąd rodzinny. Wyjaśniają również okoliczności targnięcia się kobiety na własne życie.

Inf. KMP Tarnów
Fot. Ilustracyjne/Unsplash

Tarnów - najnowsze informacje

Rozrywka