Niewątpliwie to osobisty dramat dla 48-letniego mieszkańcu powiatu myślenickiego, jednak to swojej nieodpowiedzialności zawdzięcza utratę tak ogromnej sumy pieniędzy.
Poszkodowany zgosił się na policję w Myślenicach 22 czerwca. Jak twierdził, kilka miesięcy wcześniej szukał sposobu na zainwestowanie swoich oszczędności, jednak nawet w najgorszych myślach nie mógł przewiedzieć, że straci za chwilę 180 tysięcy złotych.
A jak do tego doszło? Niestety podręcznikowy schemat działania oszustów. Mężczyzna trafił na stronę internetową, gdzie rzekomy konsultant przez około dwa miesiące nakłaniał mężczyznę do dalszych inwestycji. Tak o to kolejne przelewy dochodziły na konto fikcyjnej spółki, aż w końcu nagromadziła się ogromna kwota, której 48-latek nie mógł oczywiście wypłacić.
Sprawą zajmuje się policja z Myślenic.
Foto: policja.pl/zdjęcie poglądowe