Przepisy dla kierowców łamiących prawo są coraz bardziej restrykcyjne, co wpływa również na wysokość mandatów i liczbę punktów, którymi są karani. Przekonał się o tym 54-letni mieszkaniec Czechowic Dziedzic.
31 lipca, tuż przed godziną 7 rano, mężczyzna w terenie zabudowanym przekroczył dopuszczalną prędkość o 54 km/h. W momencie zatrzymania przez policję na ulicy Łęckiej w Zasolu miał na swoim liczniku aż... 104 km/h, dlatego nie miał prawa liczyć na taryfę ulgową ze strony policji.
Mandat karny w wysokości 1500 zł oraz 14 punktów karnych powinny być dla niego solidną lekcją pokory na przyszłość.
Foto: KPP w Oświęcimiu