"Chleba i Igrzysk". Było to jedno z najsłynniejszych haseł z jakim mogliśmy się spotkać w starożytnym Rzymie. Największe emocje budziły walki gladiatorów, które dostarczały niezwykłych emocji. W minioną sobotę 24 lipca - turyści odwiedzający zamek w Rabsztynie mogli poczuć się jak przed wiekami i zobaczyć na żywo "gladiatorów" w akcji.
Organizatorzy przygotowali dla oglądających m.in. pojedynek Secutora i Retiariusa. Choć obaj wojownicy byli w lekko wakacyjnej formie to dostarczyli zarys widowiska znanych z Koloseum. Ten pierwszy miał na sobie zbroję i przyłbicę z litego metalu z otworami na oczy, więc choć z ograniczonym polem widzenia, był nieźle chroniony. Uzbrojeniem Retiariusa były sieć i trójząb, toteż mógł polegać głównie na swojej zwinności i szybkości.
Nie zapomniano również o najmłodszych. Dzieci chętnie wzięły udział w szkole gladiatorów, ćwicząc refleks i celność. Do walk w ich wykonaniu nie doszło, za to obozowisko gladiatorów odwiedziło wielu zainteresowanych. Można było przymierzyć elementy ubioru i sfotografować się z uzbrojeniem.
Zamek w Rabsztynie to jedna z wizytówek powiatu olkuskiego. Pierwsze wzmianki o jego powstaniu pochodzą z XIII wieku. Wybudowany został za Kazimierza Wielkiego. W kolejnych latach król Ludwik Węgierski przekazał zamek księciu Władysławowi Opolczykowi wraz z innymi obiektami. Po odzyskaniu zamku z rąk Opolczyka Władysław Jagiełło przekazał zamek w zastaw za długi Spytkowi Melsztyńskiemu herbu Leliwa.
Foto: Zamek w Rabsztynie