Strażacy w Wieliczce dostali wezwanie do 4-letniej dziewczynki, która dusiła się przez zadławienie. Żeby dotrzeć z pomocą musieli przeskoczyć przez ogrodzenie, bo brama była zamknięta.
Zgłoszenie do dyżurnego PSP w Wieliczce dotarło w czwartek, 24 listopada o godzinie 21:26. 4-letnia dziewczynka nie mogła oddychać z powodu zadławienia. Na miejsce zdarzenia niezwłocznie udali się strażacy z PSP Wieliczka oraz OSP Wieliczka.
Przy tego typu wezwaniach liczy się dosłownie każda sekunda. Gdy strażacy przybyli na miejsce okazało się, że brama i furtka na posesje są zamknięte. Strażacy ścigając się z czasem przeskoczyli przez ogrodzenie i dostali się do budynku, w którym przebywała dziewczynka. Czterolatka nie mogła oddychać. Strażacy podjęli działania przywracające jej oddech. Na miejsce wezwano też Zespół Ratownictwa Medycznego, któremu przekazano dziewczynkę.
Dzięki błyskawicznej akcji 4-latkę udało się uratować. W piątek strażacy otrzymali podziękowania od rodziców dziewczynki za skuteczną pomoc.
fot. PSP Wieliczka