Policjanci z nowotarskiej grupy "Speed" zatrzymali 30-letnią kobietę, która jechała swoim BMW z prędkością 154 km/h na nowo wybudowanym odcinku Zakopianki.
Do zdarzenia doszło na świeżo oddanym do użytku odcinku Zakopianki, gdzie kierowcy powinni szczególnie zwracać uwagę na obowiązujące ograniczenia prędkości. Policjanci z grupy "Speed", specjalizującej się w przeciwdziałaniu agresywnym zachowaniom na drodze, prowadzili tam rutynowe kontrole.
W pewnym momencie ich uwagę zwróciło BMW poruszające się z nadmierną prędkością. Pomiar wykazał, że samochód jechał z prędkością 154 km/h, podczas gdy dopuszczalna prędkość na tym odcinku to 70 km/h.
Kierującą okazała się 30-letnia kobieta. Po sprawdzeniu w policyjnej bazie danych okazało się, że nie jest to jej pierwsze poważne naruszenie przepisów ruchu drogowego. Z uwagi na tzw. "recydywę" została ukarana podwójną stawką mandatu, zgodnie z obowiązującymi przepisami.
- 31-40 km/h – pierwszy raz: 800 złotych; recydywa: 1600 złotych;
- 41-50 km/h – pierwszy raz: 1000 złotych; recydywa: 2000 złotych;
- 51-60 km/h – pierwszy raz: 1500 złotych; recydywa: 3000 złotych;
- 61-70 km/h – pierwszy raz: 2000 złotych; recydywa: 4000 złotych;
- 71 km/h i więcej – pierwszy raz: 2500 złotych; recydywa: 5000 złotych.
Za przekroczenie prędkości o ponad 70 km/h kobieta otrzymała mandat w wysokości 5 tysięcy złotych oraz 15 punktów karnych. Tak wysoka kara wynika z faktu, że była to kolejna tego typu sytuacja z jej udziałem. Nowe przepisy przewidują surowsze sankcje dla kierowców, którzy notorycznie łamią przepisy drogowe.
Fot. Małopolska Policja