9-latek wyszedł sam z domu, pozostawiając śpiącą matkę, zamknął drzwi i pojechał do Krakowa. Przytomność operatorów Centrum Powiadamiania Ratunkowego, pozwoliła na połączenie dwóch różnych zgłoszeń i szybkie przekazanie zaginionego chłopca jego ojcu.
W sobotnie popołudnie, 19 października, po godzinie 18 dyżurny tarnowskiej komendy otrzymał telefon od przerażonej matki, która, gdy się obudziła, spostrzegła, że w domu nie ma jej 9-letniego syna.
Gdy dyżurny przygotowywał alarm dla całej jednostki, policjanci z Krakowa otrzymali informację od obsługi pociągu „Dolina Popradu” o samotnie podróżującym chłopcu. Nieletni pasażer bez opiekuna został zatrzymany. Obsługa pociągu przekazała go policjantom z Płaszowa, którzy przekazali jednostce imię i nazwisko, które im podał oraz potwierdzili tożsamość chłopca.
Mundurowi powiadomili o odnalezieniu chłopca jego ojca, który przyjechał po syna do Krakowa.
fot. pixabay