wtorek, 9 lipca 2024 09:32, aktualizacja 3 miesiące temu

"Praca dla innych nigdy się nie kończy." Artur Kozioł laureatem Międzynarodowej Nagrody im. Jana Pawła II

Autor Artykuł sponsorowany
"Praca dla innych nigdy się nie kończy." Artur Kozioł laureatem Międzynarodowej Nagrody im. Jana Pawła II

- Nagroda okazała się niezwykle miłą niespodzianką. Bardzo dziękuję za wyróżnienie przyjaciołom z Rzymu oraz wszystkim, z którymi współpracuję w przestrzeni społecznej - mówi Artur Kozioł. Były burmistrz Wieliczki a obecnie Przewodniczący Rady Miasta i Gminy Wieliczka został laureatem Międzynarodowej Nagrody im. Jana Pawła II przez rzymską organizację.

Międzynarodowa Nagroda im. Jana Pawła II przyznawana jest przez włoskie Stowarzyszenie "Aglaia" oraz U.N.C.I. na spotkaniu w Izbie Deputowanych w Rzymie. Nagroda przyznawana jest przedstawicielom Kościoła, świata polityki, nauki i kultury. O wyjątkowym wyróżnieniu rozmawiamy z Arturem Koziołem.

W ostatnich dniach otrzymał Pan cenną przesyłkę z Watykanu zawierającą ważny dokument. Proszę opowiedzieć, co się w nim mieści.

— To potwierdzenie otrzymania międzynarodowej nagrody im. Jana Pawła II, która przyznawana jest przez włoskie Stowarzyszenie Aglaia oraz U.N.C.I przedstawicielom Kościoła, świata polityki i kultury. To już 19.edycja tej nagrody, a ja znalazłem się w szczególnie zaszczytnym gronie, co jest dla mnie ogromnym powodem do dumy.

Za co przyznawana jest nagroda?

— Generalnie, jak sama nazwa wskazuje, związana jest ona z postacią św. Jana Pawła II, a przyznawana jest osobom, których działalność upamiętnia dzieło życia Papieża. Jeśli chodzi o moją osobę, to szczególną rolę odegrała tu rzecz jasna organizacja Światowych Dni Młodzieży oraz to, co dzięki temu wielkiemu wydarzeniu udało nam się zrobić w Wieliczce. Nie mam na myśli tylko samego spotkania z papieżem Franciszkiem, ale wszystkie dzieła, które stanowią pamiątkę tamtego wydarzenia. Przypomnę, że na terenie Campus Misericordiae zbudowaliśmy strefę społeczną, w której między innymi mieści się Dom Miłosierdzia, gdzie utworzono mieszkania chronione dla 15 osób starszych i niepełnosprawnych i gdzie także działa ośrodek wsparcia dla potrzebujących z terenu gminy. Obok Domu Miłosierdzia mieści się Chleb Miłosierdzia, wielki magazyn Caritasu, skąd nikt potrzebujący nie odejdzie z pustymi rękoma.  Nie można zapomnieć o Domu Młodych, który stanowi ważne centrum dla młodzieży pielgrzymującej w te rejony, a także z racji usytuowania w nim kaplicy, także miejsca modlitwy dla starszych osób.

Obok wątku religijnego, wyraźnie w tych działaniach wyróżnia się kwestia pomocy tym najbardziej potrzebującym. Jak bardzo to ważny aspekt pana działalności w przestrzeni społecznej?

— Myślę, że jeden z najważniejszych, o ile nie najważniejszy. Mam tę satysfakcję, że pracując dla wieliczan jako burmistrz udało mi się, razem z fantastycznym zespołem, zrobić bardzo wiele właśnie w obszarze społecznym, związanym z pomocą najsłabszym. Strefa na Campus Misericordiae to jedno z naszych kluczowych osiągnięć, ale trzeba też pamiętać o tym, że w jej pobliżu powstaje Centrum Opiekuńczo - Mieszkalne dla osób z niepełnosprawnościami, w którym będzie mogło zamieszkać 20 osób. Projekt, o realizację którego staraliśmy się kilka lat, powinien zostać ukończony do 2025 roku.

Nie można zapominać o barze „Bułka z masłem” na ul. Alojzego Kosiby.

— To projekt realizowany przez Spółdzielnię Socjalną „Przyszłość” w ramach wielickiego MGOPS-u. Ważne miejsce dla mnie osobiście, bo przez bardzo długi czas związany byłem z działalnością Kuchni Św. Alojzego Kosiby przy wielickim klasztorze. Kolejnym ważnym miejscem jest oczywiście Centrum Pomocy Ukrainie w Grabiu, gdzie w krótkim czasie udało się stworzyć ośrodek dla najbardziej potrzebujących: kobiet z dziećmi i starszych osób, które uciekły przed wojną za naszą wschodnią granicą. To niejedyne nasze osiągnięcia – myślę, że w moich działaniach na rzecz miasta widać było troskę o ludzi starszych czy też naszych najmłodszych mieszkańców.

Dla mnie osobiście to, co można dać drugiemu człowiekowi jest najważniejsze. Często tym czymś jest właśnie pomoc w potrzebie. Jako burmistrz starałem się działać tak, żeby tych najbardziej potrzebujących wspierać, bo takie jest nasze zadanie jako ludzi. Na tym opiera się idea społecznej odpowiedzialności.

Nagroda jest pięknym zwieńczeniem wielu lat pracy na rzecz innych, zwłaszcza tych słabszych.

— Bardzo się cieszę, że kapituła nagrody dostrzegła moje zaangażowanie.  Mogę podkreślić, że choć to niezwykle cenne wyróżnienie, swoiste zwieńczenie tak wielu lat pracy, nie zamierzam spoczywać na laurach. Praca dla innych nigdy przecież tak naprawdę się nie kończy.





Wieliczka - najnowsze informacje

Rozrywka