Młody kierowca będąc w okresie próbnym ponownie przekroczył prędkość, naruszając tym samym przepisy ruchu drogowego i stracił sprawo jazdy. Inny kierujący zatrzymany do kontroli przez drogówkę nie tylko nie posiadał uprawnień do kierowania, ale poruszał się pojazdem niedopuszczonym do ruchu. Na swój koszt musiał odholować samochód.
W piątek, 13 sierpnia, w samo południe, w Białce policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Powiatowej Policji w Suchej Beskidzkiej zatrzymali do kontroli kierowcę samochodu marki BMW, który w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 36 km/h. Za kierownicą pojazdu siedział 20-letni mieszkaniec powiatu suskiego, który posiadał prawo jazdy od niespełna roku i było to kolejne jego naruszenie przepisów ruchu drogowego.
– W tej sytuacji młody kierowca nie tylko został ukarany mandatem karnym, ale z racji tego, że było to jego kolejne wykroczenie w okresie próbnym, policjantom nie pozostało nic innego jak zatrzymać mu prawo jazdy. By je odzyskać, młody kierowca będzie musiał jeszcze raz zdać egzamin
– powiedział aspirant sztabowy Wojciech Copija, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Suchej Beskidzkiej.
Dzień później tj. w sobotę po południu, w Osielcu policjanci z drogówki zatrzymali do kontroli kierowcę volkswagena, który przekroczył dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 20 km/h. Na tym problemy kierowcy się nie skończyły. Jak ustalili mundurowi, kierowca nie posiadał uprawnień do kierowania, a samochód którym się poruszał, był niedopuszczony do ruchu.
– 42-letni kierujący został ukarany mandatem karnym i otrzymał zakaz dalszej jazdy. Odholowanie pojazdu na koszt właściciela nie należy do najprzyjemniejszych, ani najtańszych doświadczeń, lecz w tym przypadku tak się stało i pojazd marki Volkswagen opuścił drogę już na samochodzie holownika
– zrelacjonował całe wydarzenie aspirant sztabowy Wojciech Copija.
Na koniec oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Suchej Beskidzkiej przypomniał:
– Okres wakacyjny, a także sprzyjające warunki atmosferyczne nie zwalniają nas z ostrożności i stosowania się do przepisów drogowych.
Fot. i inf.: KPP Sucha Beskidzka