sobota, 11 lutego 2023 11:49

Był tak wychudzony, że ledwo stał na łapach. 87-letnia właścicielka miała swoją wersję wydarzeń

Autor Joanna Jamróz-Haładyj
Był tak wychudzony, że ledwo stał na łapach. 87-letnia właścicielka miała swoją wersję wydarzeń

O podjętej w czwartek (8 lutego) przez KTOZ interwencji dotyczącej wychudzonego psa opowiedzieli w mediach społecznościowych Eryk i Ania z krakowskiego biura.

W dniu wczorajszym do biura Krakowskiego Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami wpłynęło zgłoszenie dotyczące bardzo wychudzonego psa. Z informacji wynikało, że zwierzę było trzymane na łańcuchu.

– Czym prędzej ruszyliśmy na miejsce naszym bolidem do zadań specjalnych. Na miejscu zobaczyliśmy psa - na łańcuchu, bardzo mocno wychudzonego, ledwo stojącego na łapkach. Jego chudziutkie ciało pokrywały małe ranki. Jak się okazało, psem opiekowała się starsza kobieta w wieku 87 lat.  Stwierdziła, że piesek tak wygląda, bo jest stary - ma ponad 30 lat…

– relacjonują inspektorzy i dodają:

– Byłby to cud prawdziwy, sprawdziliśmy więc książeczkę zdrowia - wg dokumentu, rok urodzenia Dżekiego to 2009. W domu znajdującym się obok mieszka córka owej pani, która jednak nie wykazała chęci przejęcia obowiazków związanych ze zwierzakiem - "to nie jej pies, opiekować się nie będzie".

Na pytanie, czym właścicielka Dżekiego karmi, usłyszeli, że głównie ziemniakami oraz karmą.

– Na miejsce wezwaliśmy patrol policji i przy jej asyście odebraliśmy psiaka.
Trafił pod opiekę lekarzy w KTOZ Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt w Krakowie. Właścicielka zrzekła się do niego praw. Dziękujemy osobie zgłaszającej za czujność

– zakończyli wpis inspektorzy.

Kraków - najnowsze informacje

Rozrywka