1-szy stycznia 2022 roku prócz kolejnych postanowień noworocznych przynosi prawdziwą zmianę, którą rodzice maluchów odczują realnie i natychmiastowo. W związku z podpisaną Ustawą o Rodzinnym Kapitale Opiekuńczym zmianie ulega kwestia dofinansowania pobytu dzieci w żłobkach. Z informacji pozyskanych w urzędach wynika, że zlikwidowany został program Maluch+ na 2022 rok, którego zasady właściciele, dyrektorzy żłobków i rodzice zdążyli już poznać.
O ile wspomniane zmiany wejdą w życie wraz z początkiem 2022 roku, o tyle żłobki jeszcze w grudniu 2021 mierzyły się z koniecznością aneksowania bieżących umów z rodzicami. Niepokojów i znaków zapytania pozostaje nadal wiele, niemniej wprowadzane odgórnie zmiany są procesem, wobec którego wszyscy reagujemy ad hoc, również wątpliwości stopniowo będą ulegać wyklarowaniu.
Jakkolwiek pierwsze reakcje – zwłaszcza rodziców – bywały nierzadko nerwowe, warto z dozą spokoju przyjrzeć się czekającym nas nowościom, zwłaszcza że zmiany mogą dla dużej części rodziców okazać się korzystne.
Zmiany w pigułce
Nie wchodząc w niuanse zawarte w ustawie, najistotniejsze informacje dotyczące reguł i sposobu przyznania dotacji na dzieci wyglądają następująco: znika program Maluch+. W jego miejsce pojawia się dotacja w ramach Rodzinnego Kapitału Opiekuńczego / dofinansowanie dla żłobków przysługujące po uprzednim złożeniu wniosku.
Zgodnie z zapisem Ustawy, na dzieci do 12 miesiąca życia przeznaczone jest wsparcie w wysokości 400 złotych miesięcznie, po spełnieniu formalnych wymogów i zawnioskowaniu do ZUS przez rodziców (matkę lub ojca), a także osoby, które przyjęły dziecko na wychowanie i wystąpiły do sądu opiekuńczego z wnioskiem o przysposobienie dziecka. Co istotne, świadczenie na dziecko w żłobku, klubie dziecięcym lub u dziennego opiekuna, przekazywane jest na podstawie wspomnianego wniosku na rachunek bankowy odpowiednich placówek.
W przypadku dzieci między 12 a 36 miesiącem życia Ustawa przewiduje wsparcie w postaci kapitału w wysokości 12 tysięcy złotych wypłacanego miesięcznie w wysokości 500 lub 1000 złotych. Celem świadczenia jest, powtarzając za ustawą, „częściowe pokrycie wydatków związanych z wychowywaniem dziecka, w tym z opieką nad nim i zaspokojeniem jego potrzeb życiowych”.
Przewidziane jest również świadczenie w wysokości 400 złotych dla dzieci powyżej 36 miesiąca życia, zaś procedura pozyskania wygląda analogicznie, jak w przypadku maluchów do 1 roku życia.
Finansowe wsparcie, choć o różnej wartości i po spełnieniu konkretnych wymogów przysługuje więc zarówno w przypadku jedynaków, pierwszego dziecka oraz drugiego i kolejnych dzieci.
Dostrzegamy zatem wyraźną różnicę: kapitał wypłacany będzie dwojako, w zależności od statusu dziecka i złożonego wniosku: bezpośrednio placówkom/ opiekunom dziennym lub trafiać będzie bezpośrednio na konta bankowe rodziców/ opiekunów prawnych.
Pojawia się pytanie: jak w związku ze zmianami kształtować się będą ceny placówek?
Wpisowe/opłata startowa oraz czesne
W związku z inflacją zdecydowana większość placówek zmuszona jest od nadchodzącego nowego roku kalendarzowego podnieść ceny wpisowego/ pakietu startowego oraz czesnego. Ważnym elementem stają się więc dotacje urzędów miejskich oraz wspomniane wyżej nowe formy finansowania oparte na Ustawie o Rodzinnym Kapitale Opiekuńczym. Jednocześnie widoczne są również zmiany w obrębie cenników za wyżywienie.
Co kraj to obyczaj - brak spójnej polityki, chaotyczne działanie różnych urzędów
O jakich cenach mówimy przyglądając się ogółem niepublicznym placówkom w stolicy Małopolsce i śląskich miastach?
Średni koszt wyjściowy czesnego w żłobkach plasuje się w okolicach 1500 złotych; w zależności od poszczególnych miast, od kosztu odliczyć możemy konkretne dotacje. W wielu miastach obowiązuje dotacja bazująca na kwocie wynikającej z frekwencji żłobkowicza, która comiesięcznie wykazana przez placówkę do urzędu skutkuje naliczeniem indywidualnej wysokości świadczenia. Jednak zasada ta nie ma zastosowania w przypadku Gliwic - tu dotacja wynosi 440 złotych. Inaczej kwestia wygląda w Krakowie: miasto nadal podtrzymuje stawkę dofinansowania na poziomie 17 złotych za 1 dzień roboczy. W Sosnowcu sytuacja jest zgoła inna: ustanowiony został Sosnowiecki Bon Żłobkowy obowiązujący na terenie gminy i przysługujący rodzinom z dziećmi do lat 3.
Sosnowieckie świadczenie w wysokości 500 złotych miesięcznie ma na celu częściowe pokrycie opłaty za pobyt dziecka w niepublicznej placówce. Wypłacane będzie na podstawie dostarczenia w wersji online przez rodzica bądź opiekuna potwierdzenia dokonania opłaty za pobyt dziecka w placówce.
Rodzice żłobkowiczów dodatkowo będą mogli ubiegać się o 400 złotych dofinansowania do placówki. Warto zwrócić uwagę na istotne zastrzeżenie: świadczenie w kwocie 400 złotych przysługiwać będzie na pierwsze dziecko bądź jedynaków, natomiast 500 złotych przeznaczone jest na drugie dziecko i kolejne.
W cenie, którą przyjdzie nam zapłacić placówce, uwzględnić musimy podwyżkę inflacyjną. Indywidualną kwestią placówek pozostają dodatkowe rabaty – warto rozważając gdzie posłać dziecko, przyjrzeć się, czy konkretna placówka posiada promocje - bowiem ze względu na złożoność finansowania i trudność w zaprojektowaniu sensownego programu rabatów - nie stanowią one reguły. Godny uwagi benefit proponują niektóre ze żłobków Krainy Odkrywcy - przy założeniu terminowego uiszczania faktur możliwe jest uzyskanie zniżki w wysokości 100 złotych naliczanej od wyjściowej ceny czesnego (więcej informacji o rabacie: https://krainaodkrywcy.pl/oplaty/).
W przypadku opłaty wpisowej/ pakietu startowego musimy liczyć się z jednorazowym kosztem w kwocie kilkuset złotych, nierzadko sięgającym 500 złotych. Warto zawczasu dopytać o szczegóły w konkretnej placówce, jednak najczęściej wspomniany koszt jest bezzwrotny w przypadku rezygnacji. Brak zwrotu wiąże się z kosztami, które ponieść musi placówka tworząc miejsce dla żłobkowicza - począwszy od przygotowania miejsca w szatni, przez choćby przyznanie dostępu rodzicom do aplikacji (np. LiveKid), po administracyjny nakład pracy związany z uruchomieniem miejsca, przygotowanie i obsługę umowy, czasem zatrudnienie kolejnego Opiekuna. Nawet jeśli maluszek nie zostanie ostatecznie w konkretnym żłobku, zawczasu poniesione zostały koszty będące realną inwestycją w żłobkowicza.
Koszty wyżywienia
Wyżywienie zwykle w placówkach reguluje osobna umowa. Z informacji jakie otrzymujemy ze żłobków z województwa małopolskiego, śląskiego i podkarpackiego, wiemy, iż większość firm cateringowych zamierza podnieść ceny posiłków od 1 stycznia 2022 powołując się chociażby na wzrost ceny prądu, który wyniesie około 24%.
Koszty produktów spożywczych znacznie wzrosły już w 2021 roku, co każdy z nas zauważa i zdecydowanie odczuwa podczas robienia zakupów, czy wizyt w restauracjach, natomiast na 2022 rok prognozowany jest dalszy wzrost cen żywności. Rząd planuje spowolnienie wzrostu cen podstawowych produktów spożywczych, na które obecnie VAT sięga 5%, poprzez wprowadzenie od 1 lutego podatku VAT wynoszącego 0%. Nie spowoduje to jednak powrotu cen do poziomu choćby z połowy roku 2020.
Prognozuje się, że ceny warzyw mają wzrosnąć o 13%, a owoców o 8,5%. Stawki za gaz wzrastają o 54%, zaś płaca minimalna wzrasta o 7,5%. Wspomniane podwyżki wskazują, iż podniesienie cen cateringu w placówkach w 2022 roku jest nieuchronne, ale i całkowicie zasadne.
W zależności, czy posiłki dla dzieci przygotowane są w placówkach czy przez zewnętrzne firmy cateringowe oraz czy nasza pociecha wymaga diety specjalistycznej czy też standardowej, koszty wahają się często między 15 a 17 złotymi za dzień; oczywiście w zależności od konkretnego obiektu mogą być zarówno niższe, jak i wyższe.
Standardowe wyżywienie w liczbie 4 - 5 posiłków dziennie powinno jak najbardziej wystarczyć podczas spędzonego w żłobku dnia. Posiłki zazwyczaj dostosowane są do wymagań i wskazań dietetycznych, w zależności, czy maluch nie cierpi na żadną z alergii pokarmowych czy też nie toleruje niektórych pokarmów. W drugim przypadku musimy nastawić się na nieco wyższą cenę diety specjalistycznej wyłączającej najczęściej produkty mleczne, ale także jajeczne. Coraz częściej spotykana jest również dieta wegetariańska.
Zjawisko zachodzących zmian jest niczym innym jak dostosowywaniem się i próbą dotrzymania kroku względem ogólnego wzrostu cen. Istotne jest, by racjonalnie, minimalizując szkody, maksymalizując zyski, zmierzyć się z zastanymi realiami. Ważne, abyśmy wspólnie potrafili wdrażać rozwiązania - reakcje w odpowiedzi na nową rzeczywistość gospodarczą - i zaadaptować się do nich możliwie najskuteczniej.