W sobotę (10 sierpnia) zmarł dr hab. Paweł Kaźmierczak. Wieloletni pracownik Uniwersytetu Ignatianum miał 53 lata.
O śmierci doktora habilitowanego Pawła Kaźmierczaka poinformował Uniwersytet Ignatianum. Wieloletni pracownik krakowskiej uczelni zmarł w sobotę (11 sierpnia). Wykładowca miał 53 lata.
-Z głębokim żalem zawiadamiamy, że 10 sierpnia 2024 r. w wieku 53 lat, zmarł śp. dr hab. Paweł Kaźmierczak, prof. UIK, wieloletni pracownik Uniwersytetu Ignatianum - przekazali pracownicy uczelni i dodali: - Powierzajmy Miłosiernemu Panu śp. dr hab. Pawła Kaźmierczaka, prof. UIK, a całej pogrążonej w żałobie Rodzinie składamy najszczersze wyrazy współczucia.
Msza święta pogrzebowa zostanie odprawiona 16 sierpnia (piątek) o godz. 10:30 w Bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Kopernika 26 w Krakowie. Po niej (o godz. 12:20) nastąpi odprowadzenie zmarłego na miejsce spoczynku na Cmentarzu Batowickim (od bramy – ul. Powstańców).
Studenci żegnają wykładowcę
Dr hab. Paweł Kaźmierczak cieszył się szacunkiem i sympatią studentów. Pod zamieszczonym w mediach społecznościowych postem informującym o śmierci wykładowcy studenci i znajomi doktora zamieścili wiele komentarzy.
-Najwspanialszy na świecie promotor!Niezwykły człowiek pełen empatii, zrozumienia i wrażliwości na drugiego człowieka w dodatku potrafiący zarazić posiadaną wiedzą studentów! - napisała jedna z użytkowniczek Facebooka.
-Człowiek, na którego zawsze można było liczyć, otwarty na potrzeby studentów, potrafił rozbawić, wytłumaczyć, zrozumieć. Zawsze dostępny - niekonfliktowy... jeden z lepszych wykładowców! Miał w sobie tyle empatii i troski! Nie umiem się pogodzić ....niech spoczywa w spokoju - dodała inna internautka.
-Odszedł jeden z najlepszych i najcudowniejszych profesorów na tej uczelni. Pełen serca i oddania dla studentów, z nieschodzącym uśmiechem z twarzy, oddający całe swoje serce, aby student nauczył się tego, co ważne, oddany całym sobą swojej pracy, chętny do pomocy i zawsze obecny, a i w tych najcięższych chwilach zawsze pomógł czy to dobrym słowem, czy dobrą radą. Dla Pana Profesora nie było sytuacji bez wyjścia. Będzie mi bardzo go brakowało na uczelnianym korytarzu i jego wykładów, które bardzo dobrze wspominam. Niech spoczywa w pokoju, a dla rodziny i bliskich wyrazy ogromnego współczucia - napisała inna studentka Ignatianum.
Inf.: Ignatianum