Kredyty walutowe, zwłaszcza te zaciągnięte we frankach szwajcarskich, przez lata były przedmiotem wielu kontrowersji i sporów sądowych. W odpowiedzi na rosnące niezadowolenie kredytobiorców oraz masowe pozwy, banki zaczęły proponować swoim klientom ugody frankowe. Dla wielu osób to atrakcyjna alternatywa wobec wieloletniego postępowania sądowego. Renegocjacja kredytu poprzez ugodę frankową może przynieść realne korzyści, ale też wiąże się z istotnymi kompromisami. Czy zatem warto iść tą drogą? Poniżej przedstawiamy najważniejsze informacje, które pomogą podjąć świadomą decyzję.
Na czym polegają ugody frankowe i co proponują banki?
Ugody frankowe to porozumienia zawierane między bankiem a kredytobiorcą, które zakładają przeliczenie kredytu z waluty obcej (najczęściej CHF) na złotówki, z zastosowaniem warunków zbliżonych do tych, które obowiązywałyby przy kredycie złotowym. W praktyce oznacza to, że kredyt zostaje potraktowany tak, jakby od początku był udzielony w PLN, często z zastosowaniem oprocentowania opartego na WIBOR lub jego zamienniku, np. WIRON. W wyniku przeliczenia bank może także obniżyć saldo zadłużenia, tak aby nowa rata była porównywalna lub nieznacznie wyższa od obecnej. Dla wielu klientów ugody frankowe są pierwszą okazją, by uzyskać realne korzyści bez konieczności prowadzenia długotrwałego sporu sądowego.
Jakie są potencjalne korzyści z renegocjacji kredytu?
Główną zaletą ugód frankowych jest możliwość szybkiego uporządkowania sytuacji finansowej. Zamiast czekać na wyrok przez kilka lat, kredytobiorca może zamknąć sprawę w ciągu kilku tygodni. Dodatkowo, brak konieczności ponoszenia kosztów sądowych, obsługi prawnej czy opłat eksperckich może oznaczać oszczędność nawet kilkunastu tysięcy złotych. Kolejnym plusem jest przewidywalność – po przeliczeniu kredytu na złotówki rata staje się stabilniejsza i nie jest już zależna od kursu franka. Ugody frankowe oferowane przez niektóre banki zawierają także dodatkowe elementy, takie jak możliwość wyboru stałego oprocentowania przez kilka lat. Wszystko to może stanowić atrakcyjne rozwiązanie dla osób, które nie chcą ryzykować lub nie mają środków na walkę w sądzie.
Jakie ryzyka wiążą się z zawarciem ugody frankowej?
Podpisanie ugody to także rezygnacja z możliwości dochodzenia roszczeń na drodze sądowej. W praktyce oznacza to, że klient traci szansę na unieważnienie całej umowy kredytowej – co w wielu przypadkach kończy się dużym zwrotem środków oraz całkowitym rozliczeniem z bankiem. Ugody frankowe są zatem formą kompromisu, w której kredytobiorca zyskuje mniej, ale szybciej i bez ryzyka. Dodatkowym ryzykiem jest uzależnienie nowego kredytu od zmiennego oprocentowania w złotówkach. Jeśli w przyszłości WIBOR lub jego zamiennik wzrośnie, rata może znacząco wzrosnąć. Trzeba też pamiętać, że nie każdy bank oferuje korzystne warunki – zdarzają się przypadki, gdzie po przewalutowaniu saldo kredytu okazuje się wyższe niż obecne. Dlatego każda propozycja ugody powinna być dokładnie przeanalizowana, najlepiej z pomocą niezależnego doradcy lub prawnika.
Jak ocenić, czy ugoda jest opłacalna?
Decyzja o zawarciu ugody frankowej powinna być poprzedzona analizą finansową i prawną. Należy porównać ofertę banku z potencjalnymi korzyściami wynikającymi z unieważnienia umowy w sądzie. W tym celu warto skorzystać z pomocy specjalisty, który przygotuje symulację scenariusza sądowego oraz wariantu ugodowego. Kluczowe znaczenie mają tu takie elementy, jak: wysokość salda po przewalutowaniu, zmiana oprocentowania, miesięczna rata oraz całkowity koszt kredytu do spłaty. Ugody frankowe bywają atrakcyjne w sytuacjach, gdy bank oferuje przeliczenie po kursie z dnia uruchomienia kredytu lub znacząco obniża zadłużenie. Z kolei propozycje przewalutowania po obecnym kursie rynkowym bez dodatkowych ulg zwykle są mniej korzystne. Ocena opłacalności powinna więc uwzględniać indywidualne parametry kredytu oraz aktualną sytuację ekonomiczną kredytobiorcy.
Dla kogo ugoda frankowa może być najlepszym rozwiązaniem?
Ugody frankowe mogą być idealnym rozwiązaniem dla osób, które chcą zamknąć temat kredytu raz na zawsze, bez ryzyka, stresu i kosztów sądowych. To także dobra opcja dla kredytobiorców o ograniczonych zasobach finansowych, którzy nie są w stanie pozwolić sobie na profesjonalną reprezentację prawną. Ugoda może być też korzystna dla tych, którzy już zbliżają się do końca spłaty kredytu lub chcą sprzedać nieruchomość bez komplikacji związanych z toczącym się sporem. Z drugiej strony, osoby posiadające silną argumentację prawną, dobrze udokumentowane nieprawidłowości w umowie lub już rozpoczęty proces sądowy – powinny dobrze się zastanowić przed podpisaniem ugody. Często w takich przypadkach unieważnienie umowy przynosi znacznie większe korzyści finansowe.