Tragedią zakończył się transport do Polski pociągiem medycznym dwojga dzieci z chorobami onkologicznymi ewakuowanych z Ukrainy. Młodzi pacjenci niestety zmarli. Jeden w szpitalu w Jędrzejowie, drugi w Kielcach.
"Transport z pacjentami chorymi onkologicznie oraz ich opiekunami dotarł w sobotę ok. godz. 23:00 do Kielc. Pacjenci zostali przekazani pod opiekę do ośrodka w Bocheńcu. Następnie zostaną przewiezieni do specjalistycznych ośrodków medycznych" - poinformował Świętokrzyski Urząd Wojewódzki.
Według informacji do których dotarł lokalny serwis "Echo Dnia" reanimacja jednego z młodych pacjentów zaczęła się jeszcze w pokoju. Z tego powodu pociąg musiał zatrzymać się na stacji w Jędrzejowie. Mimo wszelkich prób lekarzy nie udało się uratować dziecka.
Drugi z małych pacjentów trafiło na Oddział Intensywnej Terapii Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Kielcach. 10-latka niestety nie udało się uratować.
Łącznie do Polski dotarło prawie 60 chorych onkologicznie dzieci z Ukrainy, który przyjechał w nocy z soboty na niedzielę. Pacjenci zostali przekazani pod opiekę do ośrodka w Bocheńcu, a stąd zostaną przewiezieni do specjalistycznych ośrodków.
Źródło oraz foto: Świętokrzyski Urząd Wojewódzki.