W nocy z 25 na 26 stycznia strażacy brali udział w dwóch akcjach w Gierałtowicach. Najpierw zostali wezwani do pożaru, a następnie do usunięcia powalonego drzewa.
Wtorkowa noc (z 25 na 26 stycznia) okazała się niezwykle pracowita dla strażaków z Gierałtowic. O godz. 23:53 zostali wezwani do pożaru, który wybuchł na poddaszu domu jednorodzinnego na ulicy Nowy Świat. Sytuacja była tak poważna, że na miejsce wezwano aż 10 wozów strażackich. Pożar udało się ugasić po trzech godzinach. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Strażacy wrócili z akcji o godzinie 3:16, ale już o 4:27 odebrali wezwanie do kolejnego zdarzenia. Tym razem zostali wysłani na ul. Brzosy do powalonego drzewa. Na miejscu pracowały jednostki z Andrychowa i Gierałtowic. Strażacy zakończyli pracę o 4:53.





Inf.: Facebook
Fot.: OSP Wieprz