Mieszkańcy Jaszczurowej zostali w tym roku bez transportu publicznego. Jak informuje portal Wadowice24.pl, połączenia były nieopłacalne.
Jak donoszą lokalnemu portalowi Wadowice24.pl czytelnicy, mieszkańcy wsi Jaszczurowa zostali pozbawieni dojazdu m.in. do szkoły, pracy czy lekarza.
W rozmowie z portalem wójt Renata Galara wyjaśniła, że gmina prowadziła rozmowy z dotychczasowym przewoźnikiem, który nie widział już możliwości kontynuowania działalności na tej trasie:
– Gmina prowadziła rozmowy z obecnym przewoźnikiem w zakresie utrzymania linii oraz przyczyny jej likwidacji. Jednakże w dobie stałych wzrostów cen i kosztów pracy oraz w związku z bardzo niską frekwencją osób korzystających z tej linii, przewoźnik nie widzi możliwości kontynuowania działalności w tym zakresie. Ponadto podkreśla, że spora grupa mieszkańców jest mobilna, a pozostali często korzystają z uprzejmości sąsiadów i są podwożeni
– wyjaśniła portalowi Wadowice24.pl wójt Mucharza.
Jak tłumaczy Renata Galara, dane z 2019 roku potwierdzają, że nie ma zasadności utrzymywania połączenia:
– Liczba mieszkańców korzystających wtedy z komunikacji w Jaszczurowej to średnio dziennie dwie osoby, a łączny koszt wyniósł 22.500 zł. Podana średnia frekwencja nie potwierdza zasadności utrzymania linii jak i również zasadności dofinansowania ze środków publicznych tej trasy.
W rozmowie z portalem Wadowice24.pl wójt zapewniła, że działania gminy, w celu wznowienia połączenia, są dwutorowe:
– Z punktu widzenia komunikacyjnego na niekorzyść naszych mieszkańców jest położenie wsi Jaszczurowa. Główna droga przez wieś nie jest drogą przelotową, w związku z czym nie mogą oni korzystać z komunikacji międzypowiatowej. Nasze działania obecnie są dwutorowe. Analizujemy możliwości finansowe Gminy w celu wznowienia dofinansowania dojazdów oraz przygotowujemy dokumenty na pozyskanie środków z Funduszu rozwoju przewozów autobusowych.
Inf.: Wadowice24.pl