W Wielką Niedzielę 20-letni kierowca uderzył oplem w XVIII-wieczną kamienną figurę św. Jana Nepomucena na Rynku w Jordanowie. Mężczyzna początkowo uciekł z miejsca zdarzenia, potem oddał się w ręce policji.
W niedzielę, 18 kwietnia około 16.30 jadący oplem zafirą 20-letni mieszkaniec powiatu suskiego uderzył autem w zabytkową figurę stojącą w pobliżu skrzyżowania ul. Kolejowej z DK 28.
Jak relacjonuje Małopolska Alarmowo, mężczyzna wjechał na położone w centrum Jordanowa skrzyżowanie z dużą prędkością i chciał przejechać przez nie na czerwonym świetle. Chcąc uniknąć zderzenia z bmw, które jechało drogą powiatową, gwałtownie skręcił, wpadł na chodnik przewracając ozdobne słupki i uszkadzając rozwieszony między nimi łańcuch i z dużą siłą uderzył w cokół na którym stała figura. Uderzenie było tak mocne, że cokół się przesunął a stojąca na kamienna figura runęła na ziemię i się rozbiła.
Mężczyzna początkowo odjechał z miejsca zdarzenia, po kilkunastu minutach jednak wrócił i oddał się do dyspozycji policjantom.
20-latek był trzeźwy. O jego winie zdecyduje Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej.
Zabytkowa figura św. Jana Nepomucena, stojąca przed magistratem, miała dużą sentymentalną wartość dla mieszkańców. Na cokole był niewielki orzeł w koronie, który przetrwał zabory, dwie wojny światowe i czasy PRL-u. W 1999 roku staraniem władz powiatowych i gminnych kamienna figura została odnowiona.
fot. Fb. Kubińscy Michał Helena