Klasyczne wzory, które zrewolucjonizowały damską modę!

Moda zaskakuje, zmienia się jak w kalejdoskopie, kształtuje społeczeństwo i nierzadko przełamuje konwenanse. Analizując ostatnie 100 lat obserwujemy diametralne zmiany, odważne propozycje i innowacyjne projekty, które odmieniły świat, przełamując bariery i tematy tabu.

Niegdyś kontrowersyjne spódnice mini, dziś są nieodzownym elementem kobiecej szafy. Wzbudzające sprzeciw damskie spodnie, dziś nosimy na niemalże każdą okazję. Mała czarna, powstała w pracowni francuskiej projektantki Coco Chanel, jest symbolem elegancji i klasyki.

Na łamach tych przełomowych zdarzeń i propozycji nie możemy zapomnieć o… wzorach, które stały się kultowe, uniwersalne i ponadczasowe. To właśnie nim poświęciliśmy poniższy materiał, udowadniając tym samym, że pewne elementy nie zmieniają się - nawet pod naporem czasu i nowych trendów.

Groszki ukłonem w kierunku lat 60-tych

Groszki osiągnęły szczyt popularności na przełomie lat pięćdziesiątych, kiedy to powstał trend zwany “pin-up”. Nazwa pochodzi od potocznej nazwy modelek, które określano “pin-up girls”. Uśmiechnięte, piękne, zgrabne modelki prezentowały swoje wdzięki na kolorowych plakatach, prezentując kuse stroje kąpielowe lub piękne, kobiece sukienki w groszki. Wśród tych sesjach zdjęciowych dominowały nasycone, ciepłe barwy, a także wzorzyste i wyraźne wzory.

W 1960 roku, gdy styl pin-up stał się synonimem zarumienionych policzków, długich rzęs i czerwonych ust, pojawiły się także… grochy. Pierwsze kreacje wykorzystujące ten wzór bazowały na klasycznych, czarnych kropkach, które przybierały różny rozmiar i różną formę. Wraz z rozwojem trendów i przełamywaniem konwenansów groszki zaczęły zaskakiwać mnogością kolorów i form. Wiele z nich wpisało się w późniejsze trendy z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych, wyprzedzając niejako swoje czasy.

Do dziś, po wielu latach, groszki nadal są atutem wielu słynnych postaci. Wśród największych fanek wyróżnia się m.in. Księżnę Dianę, która lubowała się w zarówno wyrazistych, jak i subtelnych wzorach, a jej domeną do dziś jest właśnie słynna sukienka w grochy. Współcześnie wiele kreacji od projektantów - takich jak Balenciaga czy Givenchy - bazuje na kontrastowych printach, oddając hołd uniwersalnym i ponadczasowym groszkom.

Gdzie znajdziesz groszki?

• sukienki na wiosnę - głównie inspirowane stylizacjami rodem z lat 60-tych,
• na detalach - począwszy od atłasowych apaszek, po materiałowe opaski i skarpetki, wykończone delikatna falbaną,
• na koszulach i bluzkach - klasycznych, eleganckich i sportowych,

Krata szkocką klasyką

Pierwotnie kratka była prostym wzorem, złożonym z maksymalnie 3 kolorów. Mieszanka różnych barw stworzyła w ten sposób dzisiejszą, słynną szkocką kratę, która bazowała na krzyżujących się pasach o różnych barwach i szerokościach. Co ciekawe - klasyczna propozycja Szkotów wyróżnia się lustrzanym odwzorowaniem - zarówno w pionie, jak i w poziomie. Alternatywą dla tej propozycji stała się krata księcia Walii, która powróciła szturmem do branży fashion kilka sezonów temu. Niegdyś zapomniana, dziś jest niezwykle popularnym wzorem, wykorzystywanym zarówno w modzie damskiej, jak i męskiej. Ten typ kraty bazują na biało-czarno-szarej kompozycji, przypominając tym samym słynną, elegancką pepitkę.

O ile wzór kraty zarezerwowany był pierwotnie dla wąskiej grupy fanów, o tyle prawdziwą sensacją okazała się propozycja od Burberry. Słynna krata, wszywana w beżowy trencz, zyskała popularność dzięki klasyce światowego kina - Casablance. Humphrey Bogart, który rozpropagował trend na elegancki prochowiec, przyczynił się też do zwiększenia popularności tej kraty. Zwieńczeniem tej sławy okazał się rok 1964, kiedy to podczas letniej olimpiady w Tokio angielska drużyna kobiet zdjeła płaszcze, ukazując kraciastą podszewkę. Od tamtej pory krata stała się absolutnym hitem, który opanował cały świat. Po upływie kolejnych lat jej sława nie tylko nie osłabła, ale wręcz umocniła swoją pozycję.

Gdzie znajdziesz kratę?

• na koszulach - głównie welurowych, inspirowanych modą amerykańskich drwali lub stylu country,
• spódnicach - jako ukłon w kierunku szkockich trendów,
• w detalach - jako podszewka płaszczy, torebek i kurtek,
• w modzie męskiej - również w formie dodatków, takich jak krawat, butonierka czy muszka,

Niech żyją kwiaty!

Kwiaty są absolutną klasyką, cieszącą się sławą od zarania dziejów. Zwieńczeniem ich popularności stały się lata siedemdziesiąte, które wykreowały znany wszystkim styl hippisowski. Kontrkultura była rewolucją, którą stworzyli młodzi, zbuntowani ludzie, sprzeciwiający się rywalizacji, konwencjom, konsumpcjonizmowi i przymusom, które nakazywał im “świat dorosłych”. Oprócz słynnych haseł i postulatów, hippisi wyróżniali się strojami - poczynając od naszywanych haseł “peace and love”, po biżuterię na rzemykach, dzwony, kontury i oczywiście wspomniane już kwiaty.

Ikoniczną wręcz stylizacją stała ta, ukazująca kwiecistą maxi dress, ze znakiem peace zawieszonym na skórzanym sznurku. Całość uzupełniały cienkie sandałki i narzuta z frędzlami, oddająca hołd indiańskim nurtom. To w taki sposób sławę odzywał styl boho, który w tamtych czasach pozostał nieco zapomnianym.

Gdzie znajdziesz kwiaty?

• na sukienkach jako inspiracja i hołd dla flower-power z lat 80-tych,
• w formie dodatków - biżuterii, naszywek, broszek,
• na bieliźnie - jako uzupełnienie koronek,
• na koszulach i topach - zarówno w formie minimalistycznej, jak i szalonej, wskazującej na dzieła Andy Warhola.