Weekendowy klasyk – wiślany szlak z Krakowa do Tyńca i dalej ku Skawinie – może niemile zaskoczyć. Na Wzgórzu Grodzisko, gdzie dotąd rowerzyści lawirowali po wąskiej, śliskiej i miejscami stromej ścieżce, trwa poszerzanie trasy z użyciem ciężkiego sprzętu. Ze względu na leśny charakter wzgórza i ochronę przyrody nie powstanie tu asfalt – nawierzchnia będzie szutrowa. Jak najlepiej pokonać ten odcinek?
Wyczekiwane prace na Wzgórzu Grodzisko
To jeden z najbardziej malowniczych odcinków: wały wiślane, widok na opactwo benedyktynów, a potem krótki, ale wymagający fragment przez zalesione wzgórze. Dziś ten kawałek jest zamknięty – koparki i wywrotki przygotowują podbudowę pod nową, szerszą trasę rowerową, która ma uporządkować przejazd i zlikwidować dotychczasowe „przepychanie” się po kamieniach i korzeniach. Do czasu zakończenia robót szlak jest zagrodzony i zamknięty. Trzeba liczyć się z objazdem.
Jak przejechać wzdłuż wzgórza?
Rowerzyści czasem trudny technicznie odcinek omijają, jadąc ścieżką międzywalem. Najrozsądniej jednak na czas robót darować sobie ten pomysł, bo międzywale po opadach zamienia się w grzęzawisko, i wybrać objazd drogą publiczną. Jak wskazuje profil Velo Małopolska: „Do tego czasu zalecam objazd tego miejsca asfaltowym podjazdem ul. Bogucianka. Szczególnie przy deszczowej aurze, kiedy teren międzywala, którym można obejść teren budowy, robi się po opadach wielkim błotem”. To rozwiązanie pozwala ominąć plac budowy i bezpiecznie wrócić na wiślany szlak.
Będzie bezpieczniej i ekologicznie
Budowa szutrowej ścieżki wzdłuż Wzgórza Grodzisko to długo wyczekiwany etap prac na trasie z Krakowa do Tyńca i Skawiny. Ten krótki, a problematyczny odcinek od lat był „zadrą” na Wiślanej Trasie Rowerowej – wąski, śliski i z ostrzejszymi nachyleniami. Teraz ma stać się wygodniejszy i bezpieczniejszy, zarówno dla rowerzystów jak i pieszych, którzy lubią tu spacerować wzdłuż Wisły. Czy modernizacja spełni ich oczekiwania? Realne wrażenia z jazdy będzie można ocenić dopiero po zakończeniu prac, planowanym jeszcze w tym roku.
fot. Marzena Gitler
